Pojawiły się dwa ogromne torty i karły biegające wokół gości. Do tego niezwykła suknia ślubna, która waży więcej niż panna młoda, bo aż 63 kg! Rebekah jest z niej bardzo dumna, bo sama ją zaprojektowała i dała krawcowej do uszycia. Jednak nie przewidziała, że założenie sukni zajmie jej ponad godzinę, przez co spóźniła się na własny ślub.
Zobacz: Krabdzilla kontra Żółwilla