Nie żyje Stephen Hawking

i

Autor: archiwum se.pl

Kochał kosmos i kobiety! Stephen Hawking zmarł w swoim domu w Cambridge

2018-03-14 13:33

Był jednym z najwybitniejszych umysłów naszych czasów i naukowym celebrytą! A życie prywatne Stephena Hawkinga (+76 l.) było równie bogate, jak jego kariera.

Gdy Hawking był 21-letnim studentem, lekarze stwierdzili u niego stwardnienie zanikowe boczne. Dawali mu dwa lata życia. Ale przeżył ich jeszcze 55 i były to lata niezwykłe. Od dziecka wykazywał wybitne zdolności. Stopnie miał słabe, ale potrafił złożyć komputer z części ze złomu i robić na nim obliczenia. Studiował na Oxfordzie i w Cambridge. Młodo się ożenił, jego wybranką była piękna Jane (74 l.). Mieli troje dzieci, Roberta (51 l.), Lucy (48 l.) i Tima ( 39 l.). Choroba postępowała, podobnie jak sława Hawkinga. Zasłynął jako badacz czarnych dziur i ogólnej teorii Wszechświata.

ZOBACZ TEŻ: Nie żyje Stephen Hawking. Naukowiec miał 76 lat

W końcu porozumiewał się już tylko za pomocą syntezatora mowy, a  potem… zakochał się w żonie naukowca, który mu ten syntezator skonstruował, pielęgniarce Elaine Mason. Z Jane rozwiódł się w 1991 roku jednocześnie ukazała się jego  „Krótka historia czasu”. Drugi ślub wziął z Elaine. Rozwiedli się w 2006 roku. Elaine znęcała się nad mężem i biła go. Hawking przez całe życie uwielbiał kobiety i bywał nawet nazywany erotomanem. Mawiał, że gdyby mógł przenieść się w czasie, najpierw chciałby poznać Marilyn Monroe, a dopiero potem Galileusza.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki