Tłumy mieszkańców i turystów zgromadziły się w centrum Szanghaju, by podziwiać pokaz fajerwerek. W pewnym momencie z jednego z budynków posypały się fałszywe banknoty. Rozrzucono ulotki reklamujące klub, które do złudzenia przypominały pieniądze.
Z relacji świadków wynika, że spora część osób pospieszyła w stronę spadających "banknotów", nie zważając na ludzi stojących wokół. Wybuchła panika. Zdezorientowani imprezowicze zaczęli się przepychać i deptać tych, którzy przewrócili się pod naporem tłumu.
Policjanci utworzyli tzw. "żywy łańcuch", aby powstrzymać spanikowanych ludzi. Niestety, mimo interwencji władz, 36 osób straciło życie. Ofiary to głównie kobiety i dzieci. Wśród nich jest trzech obywateli Tajwanu oraz jeden Malezyjczyk.
Po śmiertelnej imprezie sylwestrowej odwołane zostały wszystkie imprezy noworoczne.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail