Do trzęsienia ziemi doszło w czwartek, 6 lipca w godzinach porannych, 580 kilometrów na południowy zachód od stolicy Filipin, Manili. Jak podała Amerykańska Służba Geologiczna, wstrząs miał siłę 6,5 stopnia w skali Richtera i wystąpił na głębokości 41 kilometrów. - Było tak silne, że upadłem. Widziałem autobusy i motocykle, które zatrzymały się na autostradzie, a ludzie wysiadali - powiedział w rozmowie z AFP, właściciel farmy znajdującej się niedaleko epicentrum. Co prawda siła wstrząsu była duża, jednak mimo to Pacyficzne Centrum Ostrzegania przed Tsunami nie wydało ostrzeżenia o możliwości wystąpienia wysokiej fali. Jak podają zagraniczne media, wskutek silnego wstrząsu zawalił się budynek w miejscowości Kananga na Filipinach. Rannych zostało co najmniej 10 osób.
Update to #Leyte, #Philippines #earthquake potential impact, intial estimates have been reduced, however major impact still expected pic.twitter.com/3bFmobtWnH
— CATnews (@CATnewsDE) 6 lipca 2017
Zobacz: Sąd nakazał odłączyć chorę niemowlę od aparatury. Włoski szpital pediatryczny chce pomóc Charliemu!