Po niespełna miesiącu przyjmowania pigułek Fallan zaczęła mieć duszności, bóle w okolicach żeber, często wymiotowała. Kiedy wreszcie 21-latka zasłabła, rodzice zawieźli ją do szpitala. Trzy dni później dziewczyna zmarła. Lekarze potwierdzili, że przyczyną śmierci było zażywanie środków antykoncepcyjnych. Wywołały zator w płucach, który doprowadził do niedotlenienia i śmierci mózgu.
Zobacz też: Andrzej Duda najmłodszym prezydentem świata