Kardynał Dziwisz złamał testament Papieża. Notatki Jana Pawła II będą opublikowane SZCZEGÓŁY

2014-01-24 3:00

Jan Paweł II (†85 l.) w swojej ostatniej woli prosił, aby jego osobiste zapiski zostały spalone. Jednak kardynał Stanisław Dziwisz (75 l.) zdecydował inaczej i postanowił część notatek ocalić przed spaleniem. Na kardynała posypały się gromy, ale książka zdążyła już zdobyć spory rozgłos.

Lada dzień w księgarniach pojawi się książka "Jestem bardzo w rękach Bożych". Notatki osobiste 1962-2003. Wydawnictwo Znak reklamuje ją jako "nieznane notatki Papieża, które miały zostać spalone po Jego śmierci". Notatki przekazał do druku kardynał Dziwisz, wykonawca testamentu papieża.

Patrz: Kardynał Dziwisz nie spalił części notatek Jana Pawła II

W środowiskach katolickich zawrzało. - Jestem wstrząśnięta i głęboko zdumiona - mówi redaktor Józefa Hennelowa (89 l.). - Ja nie miałabym odwagi zajrzeć do cudzych notatek, czytać osobiste zapiski, tym bardziej że papież tego nie chciał. Ta książka jest świadectwem niesłychanego nieposłuszeństwa.

Krytycznych opinii jest sporo na forach katolickich.

Dlaczego kardynał Dziwisz nie spalił notatek papieża?


- Co trzeba było zniszczyć, zostało zniszczone - powiedział kardynał podczas prezentacji książki. - Nie spaliłem notatek Jana Pawła II, gdyż są one kluczem do zrozumienia jego duchowości, czyli tego, co jest najbardziej wewnętrzne w człowieku: jego relacji do Boga, do drugiego człowieka i do siebie - powiedział kardynał.

Czy da się obronić jego rozumowanie? Dr Magdalena Ogórek, historyk Kościoła, uważa, że to trudna sprawa.
- Trudno przecież posądzać Ojca Świętego, że nie wiedział, o co prosi. Papież jest następcą Chrystusa na Ziemi i kardynał nie powinien sprzeciwiać się jego woli - mówi dr Ogórek.

Prof. Stanisław Obirek (58 l.), były jezuita, patrzy na sprawę jednak inaczej. - Bronię decyzji kardynała. To małostkowe domagać się, by spalił wszystkie notatki po Ojcu Świętym. Kardynał Dziwisz chce nam pokazać, jakim człowiekiem był Karol Wojtyła, z którym był przez pół wieku. Przypomina mi się Franz Kafka (†31 l.). W swoim testamencie zapisał, by spalić jego rękopisy. Gdyby wypełniono testament, nie czytalibyśmy tych dzieł - mówi profesor.

Testament Jana Pawła II

& Nie pozostawiam po sobie własności, którą należałoby zadysponować. Rzeczy codziennego użytku, którymi się posługiwałem, proszę rozdać wedle uznania.

& Notatki osobiste spalić. Proszę, ażeby nad tymi sprawami czuwał ks. Stanisław, któremu dziękuję za tyloletnią wyrozumiałą współpracę i pomoc.

& Wszystkie zaś inne podziękowania zostawiam w sercu przed Bogiem Samym, bo trudno je tu wyrazić.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki