Minister Szczurek płaci tysiące 20-letnim ekspertom!

2013-12-18 2:30

Praca dla młodych jest, ale tylko wśród rządzących. Jak ustalił "Super Express", szefową gabinetu politycznego ministra finansów Mateusza Szczurka (38 l.) została 23-letnia Dobrawa Morzyńska, radna PO z Pomorza. A członkiem tego gabinetu został dwa lata młodszy... student Jan Lang, syn byłego ambasadora Polski w Afganistanie.

Szczurek to najmłodszy w historii III RP minister finansów. I jak na razie młody wiek jest najważniejszym kryterium zatrudniania jego pracowników. Szefową gabinetu politycznego została Dobrawa Morzyńska, rocznik 1990. Do pracy w resorcie finansów przyszła wprost z Kancelarii Premiera, gdzie była asystentką szefa KPRM Jacka Cichockiego (42 l.). W ubiegłym roku zarobiła tam 86 tys. zł (ok. 7,2 tys. zł miesięcznie). Jest działaczką PO na Pomorzu i radną z Pruszcza Gdańskiego. U Szczurka zarobi ok. 8 tys. zł.

Z kolei Jan Lang, rocznik 1992, to student ekonomii i zarządzania na Uniwersytecie Warszawskim. Nabywał doświadczenie w Forum Obywatelskiego Rozwoju - z zakresu analizy ekonomicznej sektora publicznego. Poza FOR jako źródło dochodów wpisał m.in. stypendium naukowe na UW. Lang to syn Macieja Langa (45 l.), w latach 2009-2012 polskiego ambasadora w Afganistanie.

Czy koneksje rodzinne mogły pomóc w otrzymaniu pracy? - Pan minister nie wiedział o tych powiązaniach rodzinnych. Jan Lang zwrócił uwagę ministra głównie swoimi analitycznymi umiejętnościami - zapewnia nas Wiesława Dróżdż, rzecznik Ministerstwa Finansów. Nie zmienia to faktu, że Lang zarobi w gabinecie ok. 4-4,5 tys. zł.

Polecamy: Hubert Biskupski: Żeby Szczurek został Wilczkiem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki