Jolanta Szczypińska: Dubieniecki, za co ty mnie tak nienawidzisz?

2010-09-27 13:45

Jolanta Szczypińska (53 l.) nie może otrząsnąć się po liście od Marcina Dubienieckiego (30 l.), w którym zięć prezydenta Lecha Kaczyńskiego (†61 l.) zarzucił jej niekompetencję, mącenie i polecił spacer z księdzem z różą w zębach. - Dlaczego on mnie tak nienawidzi? - zachodzi w głowę smutna posłanka PiS. I dodaje, że z powodu tego listu rozchorowała się jej mama.

- Moja mama bardzo przeżywa wszystkie ataki na mnie. Jak dowiedziała się o liście Dubienieckiego, to się rozchorowała. Właśnie jadę jej wszystko wytłumaczyć i uspokoić - mówi "Super Expressowi" Szczypińska.

Jak się dowiedzieliśmy, posłanka PiS rozmawiała już o liście Dubienieckiego z Jarosławem Kaczyńskim (61 l.). Co usłyszała?

- Prezes przekazał mi wyrazy ubolewania. To dla niego bardzo bolesna sytuacja, bo on jest znany z tego, że kobiety traktuje w sposób niezwykle delikatny i szarmancki - przekonuje Szczypińska. I nieustannie zastanawia się, dlaczego zięć Lecha Kaczyńskiego tak brutalnie ją potraktował. Tłumaczy, że nigdy z nim nie rozmawiała, a nawet nie widziała na oczy. - Być może uznał, że stanę mu na drodze do wielkiej politycznej kariery w szeregach PiS? - zastanawia się Szczypińska. Dodaje jednocześnie, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której Dubieniecki zostanie członkiem jej partii. - On przecież nie ma klasy - ucina. Nie oczekuje nawet przeprosin od niego. - Taki człowiek nie jest zdolny do refleksji. Zamiast przeprosin doczekałam się tylko zapowiedzi wojny - mówi zdruzgotana posłanka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki