Historia krzyża przed Pałacem Prezydenckim. Od 15 kwietnia do 16 września 2010 ZDJĘCIA

2010-09-16 22:44

Krzyż przed Pałacem Prezydenckim stanął 15 kwietnia 2010 roku, 5 dni po katastrofie smoleńskiej w której zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką. Przedstawiamy kalendarium krzyża - kiedy został postawiony, jak zmieniały się decyzje w sprawie jego przyszłości, kiedy wzbudzał największe emocje.

Kwiecień

15.04. Przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu z inicjatywy harcerzy stanął krzyż, który stanowić miał hołd dla ofiar katastrofy smoleńskiej. Do krzyża przybito tabliczkę ze słowami: "Ten krzyż to apel harcerzy i harcerek do władz i społeczeństwa o zbudowanie tutaj pomnika".

Przeczytaj koniecznie: Cała Polska oddaje hołd Parze Prezydenckiej. Tysiące ludzi na placu Piłsudskiego (ZDJĘCIA)

Maj

10.05. Od katastrofy pod Smoleńskiem minął miesiąc. W hołdzie 96 ofiarom tragicznego lotu prezydenckiego Tu-154 M politycy PiS-u, PSL, Polski Plus oraz warszawiacy złożyli wieńce przed Pałacem Prezydenckim. Parlamentarzyści odmówili modlitwę i zapalili znicze. Na krótkiej uroczystości żałobnej zabrakło polityków PO i SLD, którzy tłumaczą, że nie przyszli, bo nikt ich nie zapraszał. WIĘCEJ>>>

Lipiec

12.07. Proboszcz parafii Świętego Krzyża znajdującej się niedaleko Pałacu Prezydenckiego jest gotów zaopiekować się spornym drewnianym krzyżem. Poprosili go o to harcerze, kiedy rozpętała się gorąca dyskusja o tym, czy przenieść krzyż spod Pałacu Prezydenckiego, czy pozostawić go tam. WIĘCEJ>>>

14.07. Ustawiony przez harcerzy przed Pałacem Prezydenckim krzyż bardzo szybko stał się symbolem tragedii smoleńskiej i hołdu jaki zwykli ludzie składali Lechowi i Marii Kaczyńskim. Teraz jednak stał się on również symbolem podziału. Krzyż sprzed Pałacu powinien zostać przeniesiony w bardziej odpowiednie miejsce – to oficjalne stanowisko w tej sprawie Kancelarii Prezydenta, a zatem i prezydenta elekta Bronisława Komorowskiego. WIĘCEJ>>>

16.07. Skończyła się polityka miłości. Jarosław Kaczyński przepuścił atak na Bronisława Komorowskigo i Grzegorza Napieralskiego jednocześnie. Wszystko za sprawą symbolicznego krzyża pod Pałacem Prezydenckim. Krzyż musi zostać – uważa Kaczyński, a jeśli ktoś myśli inaczej „to dopuszcza się moralnego nadużycia” i jest „ po tej samej stronie, co Napieralski, Zapatero i tym podobni”. WIĘCEJ>>>

21.07. Decyzja zapadła. Symboliczny krzyż, który po 10 kwietnia harcerze ustawili przed Pałacem Prezydenckim zostanie przeniesiony. Krzyż stanie w Kościele Akademickim Św. Anny na Krakowskim Przedmieściu. To efekt porozumienia pomiędzy Kancelarią Prezydenta, Kurią Warszawską, Duszpasterstwem Akademickim, oraz harcerzami z ZHR i ZHP. WIĘCEJ>>>

Przeczytaj koniecznie: Senyszyn: Krzyż przed Pałacem to samowola budowlana – trzeba było ukarać harcerzy!

23.07. To już pewne. Krzyż, który po smoleńskiej katastrofie pod Pałacem Prezydenckim wznieśli harcerze tylko do sierpnia będzie stał przed siedzibą głowy państwa. 3 sierpnia zostanie przeniesiony do kościoła św. Anny na Krakowskim Przedmieściu, a dwa dni później pielgrzymi zaniosą go na Jasną Górę. WIĘCEJ>>>

Sierpień

03.08. Punktualnie o godzinie 13 miały rozpocząć się uroczystości przeniesienia drewnianego krzyża spod Pałacu Prezydenckiego, do kościoła Św. Anny. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, twierdzi, że miasto jest przygotowane do całej uroczystości. Nie było wiadomo jednak, jak zachowają się gromadzący się pod Pałacem obrońcy krzyża. WIĘCEJ>>>

03.08. Wyzwiska, przepychanki, nienawistne hasła, a w tle symbol zbawienia i pokoju. Próba przeniesienia krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego do kościoła zakończyła się żenującą awanturą. „Gestapo!”, „Żydowscy księża!”, „Stan wojenny!” i „Precz z komuną!” – krzyczeli ludzie, nazywający siebie obrońcami krzyża. Dopięli swego. WIĘCEJ>>>

03.08. Przedstawiciele Kościoła wraz z szefem Kancelarii Prezydenta Jackiem Michałowskim zadecydowali: dziś krzyż spod Pałacu przy Krakowskim Przedmieściu nie zostanie przeniesiony do kościoła św. Anny. Obawiają się, że pod Pałacem mogłoby dojść do zamieszek, których chcą uniknąć. Pat trwa. Strażnicy miejscy do opanowania agresywnych demonstrantów musieli użyć gazu łzawiącego.  WIĘCEJ>>>

03.08. Obrońcy krzyża zapowiadają, że będą pełnić całodobowe warty przed Pałacem Prezydenckim. Obawiają się, że krzyż może zostać zdemontowany w nocy gdy tłum na Krakowskim Przedmieściu już się rozejdzie. Kancelaria Prezydenta na razie nie podaje kiedy i czy w ogóle będzie druga próba przeniesienia krzyża do kościoła Św. Anny. WIĘCEJ>>>

Patrz też: Tańce przed Pałacem Prezydenckim, dramatyczna obrona krzyża - internauci kpią z obrońców na Krakowskim Przedmieściu (FOTO + VIDEO)


04.08. Przez całą noc z 3 na 4 sierpnia pod krzyżem przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie koczowali jego obrońcy. Modlili się i czuwali, by nikt nie przeniósł krzyża do kościoła św. Anny. Policjanci rozstawili w nocy stalowy płot z mocniejszych barierek na wypadek kolejnych starć mundurowych z tłumem. Do krzyża już nikt nie może się zbliżyć. WIĘCEJ>>>

09.08. Przy krzyżu na Krakowskim Przedmieściu odbyła się "Akcja Krzyż". Przed Pałacem Prezydenckim zebrali się zwolennicy, jak i przeciwnicy krzyża. Krzyże do kościoła, bydło do obory! - grzmiał w nocy tłum przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. "Małpy, pajace" - odpowiadali obrońcy krzyża. Zanosiło się na potężny konflikt. Na szczęście jednak skończyło się jedynie na wzajemnym wyśmiewaniu i obrażaniu. Problem jednak pozostał. Krzyż, który podzielił Polaków, nadal stoi przed Pałacem Prezydenckim. WIĘCEJ>>>

11.08. Kancelaria Prezydenta proponuje, żeby pamięć wszystkich 96 ofiar katastrofy pod Smoleńskiem uczcić pamiątkową tablica na fasadzie Pałacu Prezydenckiego, od strony Hotelu Bristol. Odpowiedni wniosek trafił już do Warszawskiego Konserwatora Zabytków. Czy to zakończy spór o krzyż na Krakowskim Przedmieściu? WIĘCEJ>>>

12.08. Najważniejsi hierarchowie kościelni wreszcie zajęli stanowisko w sprawie krzyża spod Pałacu Prezydenckiego. Zgadzają się z treścią porozumienia Kancelarii Prezydenta, harcerzy i Kościoła, według którego krzyż ma zostać przeniesiony do kaplicy katyńskiej w kościele św. Anny. Metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz zaapelował do wszystkich stron konfliktu o dobrą wolę, by zakończyć spór. WIĘCEJ>>>

13.08. Bez zapowiedzi i bez rodzin ofiar, za to na oczach przypadkowych przechodniów odsłonięto wczoraj tablicę upamiętniającą żałobę po ofiarach ze Smoleńska. Decyzja prezydenta Bronisława Komorowskiego (58 l.) i jego urzędników wyprowadziła z równowagi nie tylko obrońców krzyża i sympatyzujących z nimi polityków PiS. Skrytykowali ją nawet niektórzy kompletnie zaskoczeni politycy PO. WIĘCEJ>>>

14.08. W sobotę (14 sierpnia) wczesnym ranem policja usunęła spod krzyża grupę samozwańczych „obrońców”. Część osób dobrowolnie odeszła od krucyfiksu po rozmowie z negocjatorem, niektórych trzeba było wynieść siłą. O usunięcie demonstrantów policję poprosił BOR, tłumacząc decyzję niedzielnym Świętem Wojska Polskiego i uroczystościami zaplanowanymi w Pałacu w niedzielę. WIĘCEJ>>>

15.08. Prymas Polski abp Józef Kowalczyk apeluje o zakończenie wojny w sprawie krzyża. Tymczasem zdaniem prezes PiS użyto fortelu, by wyprowadzić krzyż bez gwarancji, że przed pałacem prezydenckim stanie pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej. WIĘCEJ>>>

17.08. Starszy mężczyzna rzucił słoikiem z fekaliami w powieszoną na Pałacu Prezydenckim tablicę ku czci ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Musiała interweniować straż miejska i policja. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany. WIĘCEJ>>>

19.08. - W sprawie krzyża nie da się negocjować ze wszystkimi jednocześnie, bo można się zanegocjować na śmierć – mówi prezydent Bronisław Komorowski w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”. Dodaje również, że on sam proponuje „płaską tablicę” przed Pałacem Prezydenckim. A krzyż? Powinien zostać przeniesiony do kościoła Św. Anny. WIĘCEJ>>>

26.08. Biskupi ostatecznie określili swoją rolę w rozwiązaniu sporu o krzyż przed Pałacem Prezydenckim. Stanowisko hierarchów jest jasne: Biskupi nie mogą rozwiązać problemu krzyża, ponieważ nie mają takiej władzy. Potrzebny jest „komitet”, w składzie: premier, prezydent, marszałkowie Sejmu i Senatu, szefowie partii politycznych oraz prezydent Warszawy. WIĘCEJ>>>

Wrzesień

03.09. Milion złotych wydały władze Warszawy na zapewnienie porządku przed Pałacem Prezydenckim. I to nie od początku wybuchu awantury o krzyż, a jedynie w sierpniu! To koszty dodatkowych patroli straży miejskiej i nieustannego sprzątania na Krakowskim Przedmieściu. WIĘCEJ>>>

07.09. W kaplicy Pałacu Prezydenckiego odsłonięto tablicę upamiętniającą parę prezydencką i pracowników Kancelarii Prezydenta, którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem. Choć to już trzecia tablica upamiętniająca ofiary katastrofy 10 kwietnia, to nie brakuje słów krytyki. Były wiceszefa BBN Witold Waszczykowski mówi wprost: - Jest późno, jest za mało! WIĘCEJ>>>

09.09. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz stwierdziła, że nie ma szans na usunięcie z Krakowskiego Przedmieścia koczujących tam obrońców krzyża. Mandaty jej zdaniem nic nie dadzą, bo prawo regulujące zgromadzenia publiczne jest bardzo liberalne i miasto mogłoby przegrać sądowy spory o ich zapłatę. Demokracja kosztuje i trzeba tę sytuację rozwiązać w sposób bezsiłowy - oceniła pani prezydent. WIĘCEJ>>>

Przeczytaj też: Cejrowski: Oszczali ten krzyż, gasili moczem znicze. Władze stolicy nie reagowały

10.09. Przedstawiciele PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele postanowili złożyć kwiaty pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu. Nie obyło się bez awantury: - Informowałem szefa Kancelarii Prezydenta, Komendanta Stołecznego Policji, a barierki są tak ustawione, że nie możemy dojść – grzmiał szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. W końcu jednak przedstawiciele i tak dopięli swego. WIĘCEJ>>>

10.09. Minęło pięć miesięcy od katastrofy smoleńskiej. 10 września o 20 obrońcy krzyża spod Pałacu Prezydenckiego spotkali się na mszy świętej w archikatedrze św. Jana Chrzciciela na warszawskiej Starówce. Następnie przeszli pod krzyż w Marszu Pamięci, na czele z redaktorem naczelnym "Gazety Polskiej", Tomaszem Sakiewiczem. WIĘCEJ>>>

10.09. Pierwsza Dama odpowiedziała na list otwarty 28 rodzin ofiar katastrofy pod Smoleńskiem, w którym zaprosili oni małżonkę prezydenta do udziału w pielgrzymce do miejsca katastrofy pod Smoleńskiem, którą chcieli by odbyć w pół roku po tragedii - 10 października. Chcą zabrać ze sobą krzyż spod Pałacu. "Jestem wzruszona propozycją" - napisała Anna Komorowska na internetowej stronie prezydenta. WIĘCEJ>>>

16.09. Gdzie jest krzyż wzniesiony przed Pałacem Prezydenckim przez harcerzy? Krzyż zniknął w tajemniczych okolicznościach, dziś o godz. 8. Obrońcy krzyża widzieli jak rano kilka osób wyszło z siedziby Bronisława Komorowskiego. Zdemontowano symbol katastrofy smoleńskiej i zabrano go do Pałacu Prezydenckiego. WIĘCEJ>>>

16.09. Nie milkną komentarze odnośnie przenosin krzyża sprzed Pałacu prezydenckiego. Beata Gosiewska, żona zmarłego Przemysława Gosiewskiego, decyzją Kancelarii Prezydenta jest oburzona: To mi przypomina komunizm – mówi i dodaje: Miejsce krzyża jest przez Pałacem Prezydenckim, gdzie powinien powstać na przykład obelisk, który będzie wkomponowany w krzyż. WIĘCEJ>>>

16.09. Wszystko wskazuje na to, że tylko nieliczna garstka osób wiedziała o tajnej akcji usunięcia krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego i przeniesieniu go do kaplicy! O przeniesieniu symbolu katastrofy pod Smoleńskiem nie wiedzieli biskupi z Konferencji Episkopatu Polski. Potwierdził to rzecznik ks. Józef Kloch. Natomiast Warszawska Kuria zaznacza, że przeniesienie krzyża to realizacja porozumienia. WIĘCEJ>>>

Przeczytaj koniecznie: Przeniesienie krzyża: Obrońcy straszą Kancelarię prokuraturą. Zarzut – kradzież!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki