Marcin PLICHTA - CAŁA PRAWDA o prezesie AMBER GOLD. Kariera oszusta z AMBER GOLD

2012-08-10 14:14

Prezes Amber Gold Marcin Plichta (28 l.) ma bogatą kryminalną przeszłość. Na jego koncie jest kilka wyroków za bankowe oszustwa. Jego działalność trafiła pod lupę śledczych, którzy sprawdzają m.in., czy w spółce nie prano pieniędzy!

Rok 2004. Marcin Plichta (wtedy Stefański) razem ze wspólniczką zakładają Grupę Finansowo-Handlową "Nova", która otwiera na Warmii i Pomorzu punkty Multikasy. W tych punktach konsumenci uiszczali opłaty za telefon, wodę, prąd... Szybko okazało się, że rachunki wpłacane za pośrednictwem punktów nie trafiały na konta wierzycieli. Sprawą zajęli się pomorscy śledczy oraz UOKiK. Urząd wlepił Plichcie karę w wysokości 24 tys. zł, a sąd skazał go na rok i 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Śledczy udowodnili mu, że wyłudził ok. 170 tys. zł.

Kolejne wyroki

Mimo sądowego nakazu Plichta pieniędzy do tej pory nie zwrócił. Jak ustalił TVN, trafiły one jedynie do pięciu osób w kwocie ok. 4 tys. zł. To wystarczyło, by karę uznano za odbytą, a wyrok ws. Multikasy zatarto. W 2009 r. Plichta został jeszcze dwukrotnie skazany: na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu za podobną działalność i na 2 lata w zawieszeniu za oszustwa bankowe. Oskarżono go o popełnienie 12 czynów polegających na sfałszowaniu i wyłudzeniu kredytów na kwotę 113 tys. 500 zł. W 2009 roku otwiera Amber Gold.

Prokuratura prześwietla Amber Gold

Śledczy już od 2009 roku przyglądają się spółce Marcina Plichty. Zawiadomienie dotyczące podejrzenia o popełnianiu przestępstwa w działalności parabankowej przez AG złożyła Komisja Nadzoru Finansowego. Ale w styczniu 2010 r. Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz zdecydowała o odmowie wszczęcia postępowania w tej sprawie z uwagi na brak znamion przestępstwa. Sąd nakazał, by śledczy ponownie zbadali sprawę. Po kilku miesiącach prokuratorzy z Wrzeszcza zdecydowali o umorzeniu postępowania. A sąd konsekwentnie zaganiał ich do pracy w tej sprawie.

Od 2 lipca 2012 roku sprawę AG prowadzi wydział ds. przestępstw gospodarczych Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Prokurator okręgowy zdecydował, byśmy przejęli sprawę ze względu na jej skomplikowany charakter - mówi nam prokurator Wojciech Szelągowski.

Do sprawy dołączono także zawiadomienie Banku Gospodarki Żywnościowej, który chce, aby sprawdzić, czy w Amber Gold prane były pieniądze. - Do tego zgłaszają się do nas kolejne osoby, które twierdzą, że zostały oszukane przez AG. Jest już około 30 takich zawiadomień - podsumowuje śledczy.

A jak ustalił "Super Express", niewykluczone, że UOKiK może wszcząć postępowanie przeciw tej spółce. - Od 30 listopada 2011 r. sprawdzamy, czy Amber Gold zamieszczała w materiałach reklamowych wprowadzające w błąd informacje dotyczące oferowanych produktów inwestycyjnych. Przyglądamy się również umowom i zasadom świadczenia usług finansowych przez spółkę. Jeśli materiały zebrane podczas postępowania wyjaśniającego dadzą podstawy do podjęcia dalszych kroków, będziemy wszczynać postępowanie administracyjne - informuje nas Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK.

Przekręty Plichty:

2005 - sąd skazuje go na rok i 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu za wyłudzenie od ludzi 170 tys. zł

2009 - dwukrotnie skazany w zawieszeniu na półtora roku więzienia i 2 lata za oszustwa bankowe. Oskarżono go o popełnienie 12 czynów polegających na wyłudzeniu kredytów bankowych w sumie na 113,5 tys. zł

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki