Nie było afery senatora Misiaka?

2009-07-15 8:45

Co dalej z aferą senatora Tomasza Misiaka (36 l.), którego firma została wybrana do prowadzenia intratnych szkoleń dla zwalnianych stoczniowców? Według "Dziennika", który dotarł do raportu Ministerstwa Skarbu, żadnej afery nie było.

"Rada Nadzorcza w wyniku przeprowadzonej kontroli stwierdziła, iż postępowanie w sprawie wyboru firmy mającej świadczyć usługi szkoleniowo-doradcze dla pracowników stoczni zostało przeprowadzone zgodnie z prawem i nie wystąpiły w tym procesie uchybienia" - informuje dokument podpisany przez ministra skarbu Aleksandra Grada (47 l.). - To epilog sprawy, w której od początku przekonywałem, że wszystko odbyło się w zgodzie z prawem - komentuje z zadowoleniem senator Tomasz Misiak.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki