Palikot współczuje DZIECKU ZIOBRY: Jak można żyć z piętnem ojca, który ma ręce umoczone we krwi

2011-06-21 11:31

Lider Ruchu Poparcia i były poseł PO już dawno nie komentował zawirowań na scenie politycznej, ale teraz powraca w dawnym stylu. Janusz Palikot uderzył w Platformę Obywatelską, Joannę Kluzik- Rostkowską, Jarosława Kaczyńskiego, PiS, Radio Maryja, ale chyba najbardziej dostało się Zbigniewowi Ziobrze. Palikot popiera Kazimierza Kutza, który obarczył winą za śmierć Barbary Blidy polityków PiS. - Mam nadzieję, że przez Kaczyńskiego i Ziobrę żaden człowiek w Polsce zabity nie będzie. Współczuję dziecku Ziobry, bo jak można żyć z piętnem ojca, który ma ręce umoczone we krwi – rzucił.

Janusz Palikot, który był gościem programu „Kropka nad i” w tvn24 nie szczędził mocnych słów zwłaszcza pod adresem Joanny Kluzik- Rostkowskiej. Była posłanka PiS, była szefowa ugrupowania Polska jest Najważniejsza wkroczyła w atmosferze politycznego skandalu wkroczyła  w szeregi PO.

- Jak pani by nazwała zachowanie Joanny Kluzik-Rostkowskiej? Transfer? Uważam, że określenie „transfer” nie jest właściwe. To było ku...two – grzmiał Palikot.

Zaraz potem tłumaczył, że używa mocnych słów bardzo rzadko i „nie przekracza granicy bicia parasolką po głowie inaczej myślącej osoby”.

Przeczytaj koniecznie: Kazimierz Kutz nie boi się procesu wytoczonego przez Ziobrę: Wyrok byłby dla mnie zaszczytem

O agresję oskarżył za to sympatyków PiS skupionych wokół Radia Maryja. Ujawnił, że starsze słuchaczki toruńskiej rozgłośni ojca Tadeusza Rydzyka pobiły działaczy Ruchu Poparcia, którzy pojawili się na spotkaniu z Antonim Macierewiczem.

Stare babcie rzucały naszymi ludźmi o ziemię, deptały, biły parasolkami. W tym naszego lidera w tym okręgu, Henryka Kmiecia– taki krępy, mocny przedsiębiorca - byłem zszokowany – zdradził.

Jednak największy atak przypuścił na Zbigniew Ziobrę, którego Kazimierz Kutz oskarżył o to, że razem z Jarosławem Kaczyńskim „zabił niewinną kobietę” (Barbarę Blidę – przyp. Red).

- Mam nadzieję, że przez Kaczyńskiego i Ziobrę żaden człowiek w Polsce zabity nie będzie. Współczuję dziecku Ziobry, bo jak można żyć z piętnem ojca, który ma ręce umoczone we krwi – stwierdził odnosząc się do słynnych już słów byłego ministra sprawiedliwości w rządzie PiS.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki