Lech Wałęsa podbił Florydę

2011-02-09 14:05

Stany Zjednoczone kochają Lecha Wałęsę (68 l.). A już na pewno uwielbiają go w jednym z najpiękniejszych stanów - na Florydzie. Nasz były prezydent po raz kolejny bawi w słonecznym Miami. Spaceruje po plażach, moczy się w hotelowym basenie i spotyka z najważniejszymi tam ludźmi. Ale przede wszystkim... pozuje do zdjęć.

Laureat Pokojowej Nagrody Nobla od zawsze podejmowany jest w Ameryce z największymi honorami. Nie tylko Polonusy przepychają się, aby uścisnąć dłoń człowiekowi, który obalił komunizm. Nic więc dziwnego, że dla każdego ważnego mieszkańca Florydy punktem honoru jest zrobienie sobie zdjęcia z Wałęsą. A okazji ku temu mieli wiele. Na przykład podczas konferencji Universidad Europea de Madrid, której gościem był Wałęsa, czy na jednym z eleganckich balów, na którym brylował wystrojony we frak noblista.

Przeczytaj koniecznie: Wałęsa i Kwaśniewski dostaną po 3 tys. zł podwyżki

Lech Wałęsa w każdej chwili znajduje czas dla Polonii i miejscowych notabli. Czy są to opaleni mieszkańcy Miami, czy amerykańcy emeryci, którzy tłumnie nawiedzają słoneczny stan - każdy ma szansę porozmawiać z naszym byłym prezydentem i - rzecz jasna - zrobić sobie z nim pamiątkowe zdjęcie.

Jak tak dalej pójdzie, Wałęsa po powrocie do kraju z amerykańskiego urlopu będzie musiał... solidnie odpocząć.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki