Student zamordował kobietę

2009-02-17 3:00

Jonasz S. (20 l.) w przyszłości miał zostać oficerem straży pożarnej. Od wczorajszego poranka jest podejrzany o brutalne morderstwo 41-letniej Barbary Z. Pyzaty chłopiec o niewinnej buzi został schwytany w trakcie ćwiartowania zwłok kobiety!

Pochodzący spod Warszawy chłopak w niedzielę zamówił prywatną wizytę jednej ze stołecznych prostytutek. Zaprzyjaźniony taksówkarz przywiózł kobietę na godz. 18. Gdy po godzinie Barbara Z. nie pojawiła się w umówionym miejscu, szofer zaczął się niepokoić. Przez kolejną godzinę próbował dodzwonić się na jej komórkę. To się jednak nie udało. Więc o zniknięciu kobiety powiadomił policjantów z komisariatu przy ul. Dzielnej.

Ci wspólnie ze strażą pożarną pojawili się pod drzwiami mieszkania Jonasza S. Dzwonili do drzwi, ale nikt im nie otwierał. Jednocześnie z wnętrza mieszkania słychać było dziwne odgłosy. Policjanci i strażacy weszli więc do lokalu po drabinie przez okno. Przywitał ich Jonasz S., który twierdził, że "nic się nie stało i wszystko jest w porządku". I nagle zaczął uciekać! Gdy wybiegał na klatkę, został zatrzymany przez policjantów czekających na schodach. W łazience leżały poćwiartowane zwłoki kobiety. Jonasz S. zdołał odciąć swej ofierze dłoń, ramię, obie stopy i jedną pierś. Otworzył też brzuch, prawdopodobnie licząc na to, że część wnętrzności zdoła spuścić w toalecie.

20-latek przyznał się do zamordowania kobiety. Na razie nie wiadomo, jaki był motyw tej zbrodni. W trakcie przesłuchania morderca twierdził, że nie uprawiał seksu ze swoją ofiarą. Ciało kobiety było tak zmasakrowane, że policja nie była nawet w stanie ustalić wstępnie przyczyn zgonu 41-latki. Odpowiedź na to pytanie przynieść ma dopiero sekcja zwłok.

Student wynajął mieszkanie na pierwszym piętrze bloku przy ul. Chłodnej ledwie dwa tygodnie temu. Stamtąd dojeżdżał na zajęcia do uczelni na Żoliborz.

Sąsiedzi nie chcą na jego temat mówić zbyt wiele. - Mieszkał tu krótko. W tym bloku jest duża rotacja lokatorów. To straszne! Od wczoraj jestem na lekach uspokajających - szlocha młoda sąsiadka Jonasza S.

Dzisiaj Jonaszowi S. prokuratura przedstawi zarzuty. Za morderstwo ze szczególnym okrucieństwem grozi mu dożywocie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki