Groza na gdańskim dworcu! Spadł na torowisko, mógł skończyć tragicznie. Jest nagranie

i

Autor: Policja Pomorska Podróżni na dworcu PKP Gdańsk Główny byli świadkami przerażającego zdarzenia, gdy znajdujący się na peronie mężczyzna stracił równowagę i spadł na torowisko

Groza na gdańskim dworcu! Spadł na torowisko, mógł skończyć tragicznie. Jest nagranie

2022-03-25 11:17

Podróżni na dworcu PKP Gdańsk Główny byli świadkami przerażającego zdarzenia, gdy znajdujący się na peronie mężczyzna stracił równowagę i spadł na torowisko. Poszkodowany nie był w stanie się podnieść, a że za chwilę na torach mógł pojawić się pociąg, trzeba było działać. Świadkiem wypadku na dworcu w Gdańsku był policjant Tomasz Kruger, który ruszył z pomocą.

Gdańsk. Groza na dworcu PKP. Mężczyzna spadł na torowisko, mógł skończyć tragicznie. Jest nagranie

Dworzec PKP Gdańsk Główny stał się areną szokującego wypadku. Choć doszło do niego w piątek, 18 marca, to tamtejsza policja poinformowała o nim dopiero w czwartek, 24 marca. Feralnego dnia znajdujący się na peronie mężczyzna stracił równowagę, po czym runął na torowisko, z którego nie potrafił się już wydostać. Pozostali pasażerowie podbiegli do krawędzi peronu, a całe zdarzenie widział też policjant Tomasz Kruger, który po zakończeniu służby czekał na pociąg. Dzielnicowy wskoczył na torowisko i zaczął wciągać mężczyznę z powrotem na peron, w czym pomogły mu dwie inne osoby. Okazało się, że nieszczęśnik, którego ratowali, znajduje się pod wpływem alkoholu, więc po pojawieniu się na miejscu funkcjonariuszy Służby Ochrony Kolei trafił do izby wytrzeźwień. Ostatecznie nie odniósł poważniejszych obrażeń. Co ciekawe, to nie pierwsza podobna akcja ratującego go policjanta. Mundurowy ma na koncie jeszcze bardziej spektakularne interwencje.

Dalsza część tekstu POD GALERIĄ z zdjęciami z wypadku na dworcu w Gdańsku.

- W lutym ubiegłego roku Tomasz Kruger wspólnie z drugim funkcjonariuszem zapobiegli tragedii i ściągnęli z tafli lodu jeziora chorego mężczyznę, który nie zdawał sobie sprawy z grożącego mu niebezpieczeństwa. Mimo próśb innych służb nie chciał on zejść na brzeg. Dopiero zdecydowana interwencja policjantów doprowadziła do szczęśliwego zakończenia tej interwencji. Kilka miesięcy później, w sierpniu 2021 roku ten sam policjant podczas pożaru bloku przy ul. Piotrkowskiej, w trakcie prowadzonej ewakuacji, z jednego z mieszkań wyniósł 92-letnią kobietę, która nie poruszała się o własnych siłach - informuje policja w Gdańsku.

Czytaj też: Zwęglone ciało leżało w budynku. Kim jest ofiara? Koszmarny finał pożaru w Sopocie

Sonda
Jak oceniasz pracę policji w Polsce?
Podawali się za policjantów i wchodzili do agencji towarzyskich

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki