Procentowo to poparcie dla kandydatów wygląda następująco: Komorowski - 43,2 proc., Duda - 27,5 proc., Kukiz - 18,2 proc. Frekwencja w stolicy wyniosła 61 proc.
Pozostałych kandydatów od tej trójki dzieli przepaść. Czwarty był Janusz Korwin-Mikke z wynikiem 3,1 proc., a reszta pretendentów do fotela prezydenta RP nie przekroczyła 3-procentowego pułapu. Zaledwie 2,2 proc. głosów oddanych na kandydatkę SLD Magdalenę Ogórek to dla warszawskiej lewicy kompromitacja.
Bronisław Komorowski, tak jak pisaliśmy wczoraj, zwyciężył we wszystkich warszawskich dzielnicach, najwyżej - 52 proc. - w Wilanowie.
Kandydat PiS najlepszy wynik uzyskał na Pradze-Północ - 33 proc., ale i tam nie udało mu się przebić urzędującego prezydenta.
Kukiz najwięcej zwolenników zebrał na Białołęce - 23,3 proc., najmniej na Żoliborzu - 15 proc.
Najbardziej zmobilizowani w wyborczą niedzielę okazali się mieszkańcy Ursynowa, Wilanowa i Wesołej. W tych dzielnicach była najwyższa frekwencja - ponad 66 proc.
Zobacz też: Zobacz jak głosowały dzielnice!