Przyjechał na dozór policyjny mając 4 promile

i

Autor: Policja Przyjechał na dozór policyjny mając 4 promile

Miał policyjny dozór, na komisariat przyjechał kompletnie pijany i bez prawa jazdy

2021-06-14 12:35

Jest niemal pewne, że 45-letni mężczyzna na własne życzenie będzie teraz odbywał karę pozbawienia wolności. Dozór policyjny, którym był objęty, nie powstrzymał go przed popełnieniem głupoty, która mogła się skończyć tragedią. Mając 3,8 promila alkoholu w organizmie przyjechał na komisariat. Gdy tylko wszedł do placówki, zdradziła go bełkotliwa mowa i kłopoty z utrzymaniem równowagi.

Dozór policyjny to alternatywa dla aresztu i środek zapobiegawczy, który stosuje się wobec podejrzanych o przestępstwo. Wygląda na to, że wobec 45-letniego mężczyzny należało już od początku zastosować ostrzejsze środki, bo na komisariat w Paradyżu przyjechał własnym autem, kompletnie pijany i nie posiadając prawa jazdy. Zataczający się kierowca został zatrzymany po pościgu.

Sprawdź: Z premedytacją staranował radiowóz! Okropny finał pościgu w Sieradzu

Gdy 45-latek wszedł do placówki, od razu zdradziła go bełkotliwa mowa i woń alkoholu. Nie miał jak się wylegitymować, bo nie zabrał ze sobą dokumentów. Stwierdził, że za chwilę je doniesie, po czym wyszedł z komisariatu i wsiadł do Renault stojącego przed budynkiem. Policjantka ruszyła w pościg i po krótkiej chwili zatrzymała pijanego kierowcę. Wynik badania alkomatem? Szokujące 3,8 promila! Mało tego, powtórzone badanie wykazało, że rezultat wciąż rośnie, znakiem czego kierujący tuż przed tym jak wsiadł za kółko, musiał wypić dużo alkoholu w niedługim czasie.

Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Tym razem niemal na pewno mężczyzna trafi do aresztu, a z czasem odpowie za przestępstwo, jakim jest jazda pod wpływem alkoholu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki