Pojechała do sklepu mając 3,5 promila! Policji tłumaczyła, że na imprezie skończył się alkohol

Do zdarzenia doszło w piątek ok. godz. 20.00 w miejscowości Brzeziny gm. Komarówka Podlaska (woj. lubelskie), kiedy dzielnicowy w trakcie obchodu rejonu służbowego zauważył kierującą Fiatem Punto, która poruszała się całą szerokością jezdni. W związku z podejrzeniem, że kobieta może się znajdować pod działaniem alkoholu, policjant zatrzymał ją do kontroli drogowej.

Sprawdź: Miał 3 promile i dziecko w samochodzie! 34-latek odpowie za swoją głupotę

Podczas prowadzonych czynności okazało się, że siedząca za kierownicą pojazdu 36-latka, mieszkanka gm. Wohyń jest kompletnie pijana. Badanie alkomatem wykazało, że w jej organizmie jest ponad 3,5 promila alkoholu. W rozmowie z dzielnicowym kobieta wytłumaczyła, że jedzie do sklepu po alkohol, którego zabrakło na imprezie. Po wszystkim samochód zatrzymanej został odholowany i zabezpieczony na parkingu strzeżonym.

Zobacz: Potężny dzwon pod komisariatem! 71-latek zignorował znak i doprowadził do wypadku trzech samochodów

Gdy kobieta uświadomiła sobie, że jej auto zostało odholowane, poprosiła dzielnicowego o podwózkę do sklepu po alkohol. Teraz 36-latka odpowie za swoje czyny przed sądem. Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.