Badanie techniczne pojazdu po terminie. Jakie kary za brak przeglądu? Ile kosztuje wizyta u diagnosty?

Aby nasz pojazd był administracyjnie dopuszczony do ruchu ulicznego, należy raz do roku wykonać badanie techniczne. W Polsce z tego obowiązku przez pierwsze trzy lata od daty rejestracji w kraju są zwolnione samochody nowe. Wyjeżdżając autem z salonu, na pierwszy przegląd należy się stawić dopiero po dwóch latach od jego zakupu, a później już regularnie co rok.

Sprawdź: Co grozi za jazdę bez prawa jazdy? Jaki mandat za brak dokumentu prawa jazdy przy sobie?

Inaczej jest jednak w przypadku nowych aut z instalacją gazową LPG lub CNG, ponieważ takie pojazdy muszą mimo wszystko co rok przyjechać na przegląd techniczny. Konieczność wykonania badania technicznego nie obowiązuje również pojazdów zabytkowych. W przypadku aut z żółtymi tablicami przegląd wykonywany jest jednorazowo przed uzyskaniem statusu zabytku.

Ile kosztuje badanie techniczne

Przegapiłeś termin?

Przegapienie terminu przeglądu to na szczęście żadne wykroczenie i nic za to nie grozi. Niemniej jednak już niebawem trzeba będzie się pilnować, ponieważ w planach pojawiło się wprowadzenie przepisów, według których spóźnialscy zapłacą więcej. W myśl nowych zasad, wykonanie badania po 30 dniach od upłynięcia terminu, opłata zamiast 99 zł (samochód osobowy) miałaby wynieść 126 zł, zaś w przypadku spóźnienia się z wizytą na stacji diagnostycznej o 45 dni kalendarzowych, koszt przeglądu samochodu osobowego miałby wynieść aż 150 zł (+50%).

Przegląd w czasie stanu epidemii

Zważywszy na epidemię koronawirusa, rządzący postanowili przedłużyć ważność badania technicznego, ale przepis ten dotyczy wyłącznie osób, które są objęte kwarantanną. Oznacza to, że od ostatniego dnia kwarantanny ubiegłoroczne badanie jest jeszcze ważne przez 7 dni.

Kary za brak przeglądu

Jeżeli zostaniemy zatrzymani do kontroli drogowej, a nasz samochód nie ma ważnego badania technicznego, wówczas jeśli funkcjonariusz zauważy w dokumentach pojazdu, że brakuje nam pieczątki, może uznać, że nasze auto stwarza zagrożenie w ruchu. W takiej sytuacji mundurowy może także nałożyć na kierowcę mandat w wysokości 500 złotych lub nawet nakazać odholowania pojazdu na parking policyjny na koszt właściciela.

Z reguły jednak policjant w momencie zatrzymania takiego auta zabiera dowód rejestracyjny i wręcza kierowcy pokwitowanie upoważniające do poruszania się danym autem przez następne 7 dni. Do tego czasu kierowca jest zobowiązany do odwiedzenia stacji kontroli pojazdów w celu odbycia okresowego badania technicznego. Kiedy przejdziemy przegląd, mechanik wypełni pokwitowanie, które dostaliśmy od policjanta i wyśle je do wydziału komunikacji, któremu podlega zarejestrowany pojazd. Za zwrot dokumentu nic nie zapłacimy.

Prawdziwe problemy pojawiają się dopiero wtedy, kiedy samochód bez ważnego przeglądu weźmie udział w kolizji lub wypadku drogowym. Brak badania technicznego może być dla ubezpieczyciela podstawą, aby ograniczyć wysokość wypłaconego odszkodowania lub zupełnie z niego zrezygnować, niezależnie od tego, kto był sprawcą.