Mycie auta nie jest priorytetem? Jak więc zadbać o samochód, kiedy należy dłużej pozostać w domu?

Od 1 kwietnia wprowadzone zostały nowe ograniczenia w związku z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2 w Polsce. Nie warto lekceważyć obowiązujących zakazów organizowania zgromadzeń oraz przemieszczania się bez celu. Mundurowi na niesubordynowanych obywateli nakładają kary finansowe i z tego powodu zwykła wizyta na myjni bezdotykowej potrafi skończyć się niepotrzebnym mandatem. Choć przepisy uderzające w ograniczenie obywatelskich swobód są bardzo niejasne, w ich świetle korzystanie z myjni może zostać uznane za wykroczenie. O wysokości możliwego mandatu pisaliśmy tutaj - KLIKNIJ i SPRAWDŹ. 

Mycie samochodu - gdzie to zrobić?

Podstawową czynnością dla wielu zmotoryzowanych dbających o auta, jest zwykłe mycie i konserwacja nadwozia środkami pielęgnującymi. W czasie ogłoszenia w Polsce stanu epidemii, przy obowiazujących ograniczeniach mycie auta nie jest jednak pierwszą potrzebą. Jeśli użytkownicy aut nie mają własnego podwórka lub działki, gdzie sami mogą zadbać o auto, raczej powinni omijać bezdotykowe myjnie znajdujące się w przestrzeni publicznej. Najlepszym ratunkiem dla brudnych aut zdaje się być myjnia automatyczna. Korzystając z okazji wizyty na stacji paliw, gdzie zlokalizowane są najczęściej automatyczne myjnie, warto zatankować wóz do pełna jeśli nie będziemy nim dłużej jeździć (przeczytaj jak się nie zarazić tankując - KLIKNIJ). W pustym baku osadza się para wodna, która może doprowadzić do korozji zbiornika od wewnątrz.

Najgorzej mają auta zostawione na dłużej „pod chmurką”. Zgromadzony na lakierze brud przyciąga wilgoć, a to może przyspieszyć korozję w starszych modelach aut. Woskowanie jest natomiast wskazane szczególnie w przypadku samochodów stojących właśnie na powietrzu. Czynność zabezpiecza lakier przed skutkami promieniowania UV.

Bateria samochodu

Przed dłuższym postojem samochodu warto zadbać o to, czego nie widać na pierwszy rzut oka. W każdym samochodzie są urządzenia, które mogą pobierać prąd w trakcie postoju. W dłuższej perspektywie może to skutkować nawet rozładowaniem akumulatora, szczególnie jeśli ten ma już swoje lata. Jeśli auto jest stare i niezaawansowane technicznie, zwyczajnie rozważmy wyciągnięcie akumulatora i zabranie go do domu. 

Dowiedz się: Koronawirus, nowe obostrzenia. Ile osób może jechać w samochodzie? Jakie ograniczenia w przemieszczaniu się?

Ciśnienie opon

Ciśnienie w oponach jest ważne, warto je sprawdzić i ewentualnie dopompować powietrze. Jeżeli poziom ciśnienia jest bardzo niski, może dojść do trwałego uszkodzenia gumy, nawet podczas postojów. Dobrze byłoby zadbać również o nienadwyrężanie układu hamulcowego, ze szczególnym uwzględnieniem hamulca ręcznego (także tego w wersji elektrycznej). Długie przerwy w jeździe z zaciągniętym hamulcem postojowym mogą skończyć się na przykład zapieczoną linką i problemem ze zwolnieniem go, dlatego lepiej po zaparkowaniu pojazdu zostawić go na pierwszym biegu.

Stary olej i paski

W obliczu przedłużającego się postoju inaczej wygląda kwestia drobnych zaniedbań. Mogą one przynieść poważniejsze skutki, z którymi należy się liczyć.

Tak może się zdarzyć w przypadku, gdy nie dopilnowaliśmy terminu zbliżającego się serwisu olejowego. Planowaną wymianę oleju powinno się wykonać przed dłuższym postojem, a nie po nim. Z biegiem czasu zaczynają się wytrącać dodatki uszlachetniające, a dla naszego samochodu lepiej, aby po postoju ruszał on na świeżym oleju. Jeśli wiemy, że auto będzie przez dłuższy czas nieużywane, a zbliża się czas wymiany pasków osprzętu, to też lepiej zrobić to wcześniej. Guma się starzeje i parcieje, bez względu na pokonywany dziennie dystans

– mówi Adam Lehnort, ekspert ProfiAuto.

Odwiedź warsztat jeśli musisz

W czasie obostrzeń kierowcy nie odwiedzają mechaników bez potrzeby. Branża warsztatowa jednak działa w większości bez zmian, a jej funkcjonowanie w czasie epidemii jest istotne dla utrzymania kluczowych sektorów: służby zdrowia, transportu czy sektora spożywczego. Odpowiedzialne warsztaty i sieci serwisowe wprowadzają więc procedury zgodne z najświeższymi wytycznymi rządowymi i czekają na kierowców, którzy musza dokonać napraw.

Sprawdź również: Jazda bez celu samochodem w czasie ograniczeń. Jaki grozi za to mandat?

W serwisach wdrożone zostały procedury: ograniczanie kontaktu z klientem, płatności bezgotówkowe. Z wybranymi serwisami kontaktować można się telefonicznie, mailowo lub np. poprzez mobilne rozwiązania, takie jak aplikacja pozwalające na całkowitą automatyzację procesu zgłoszenia i wykonania naprawy. Zdalnie można omówić problem, dokonać wstępnego szacunku kosztów i ustalić dalsze szczegóły.

Niektóre warsztaty proponują również bezpieczną alternatywę dla kierowców – usługi niewymagające od nich wychodzenia z domu. W wybranych serwisach można bowiem skorzystać z usługi door-to-door. Po wcześniejszym umówieniu pracownik warsztatu przyjedzie odebrać samochód w wyznaczonym miejscu i zabierze go do naprawy. Auto zostanie zabezpieczone, a po wykonaniu usługi zdezynfekowane i odwiezione w ustalone miejsce. 

Rozsądnie zapobiegaj awariom

Co kierowcy używający samochodów w celu załatwiania pilnych potrzeb mogą zrobić, aby zapobiec awariom?

Jeśli wykorzystujemy teraz samochód jedynie podczas wypraw do sklepu, wyruszając na zakupy w miarę możliwości wykonajmy jedno okrążenie więcej po najbliższej okolicy. Pozwoli to uniknąć degradacji niektórych elementów układu hamulcowego – przede wszystkim tarcz i zacisków. Akumulator zostanie doładowany i nie będzie zbierać się na nim siarka. Włączmy też klimatyzację, aby kompresor został przesmarowany. Pamiętajmy o różnicy między benzyniakiem i dieslem – ten drugi wymaga pokonania nieco dłuższego dystansu, aby silnik się rozgrzał

– radzi specjalista ProfiAuto.