Ma 421 zalet i prawie tyle samo wad. Mercedes-AMG CLA 45 S -TEST, OPINIA

Każda okazja, by spędzić trochę czasu z CLA 45 S, jest nie lada przeżyciem i jednocześnie sporym wyzwaniem. Kombi o kosmicznych, jak na kompakta, osiągach, atakuje wszystkie zmysły, prowokując do korzystania z potencjału najmocniejszego na świecie 2-litrowego silnika, ale miasto nie jest do tego odpowiednim miejscem. Nie w przypadku, gdy pierwsza “setka” pojawia się na zegarach po zaledwie 4 sekundach. Wystarczy na chwilę gdzieś odpłynąć myślami, by udać się na 3-miesięczne zwolnienie. Dopiero podczas szkoleń AMG Driving Expirience mogłem poznać jego naturalne środowisko, na którym się urodził i wychował. Mowa oczywiście o torze, gdzie na długich prostych i ostrych łukach można wycisnąć z niego ostatnie soki, o ile kierowca nie zmęczy się pierwszy.

Generator frajdy

Gdy przyszła pora na kolejną “randkę”, wiedziałem już do czego jest zdolny naprawdę. Mimo to, dalej potrafił zaskoczyć i wywołać na mojej twarzy wielki uśmiech. Każde mocniejsze wciśnięcie gazu czy nawet szybki zryw do przepisowej prędkości, przyspieszał bicie serca. Mercedes-AMG CLA 45 S potrafi zamienić benzynę w adrenalinę - ryk silnika podbity dźwiękiem z głośników, kopnięcia przy każdej zmianie biegu i pędząca jak wściekła cyfrowa wskazówka obrotomierza.

Pracująca pod maską 2-litrowa jednostka benzynowa, generuje z jednego litra pojemności 211 KM, co jest zasługą ogromnej turbosprężarki typu twin-scroll, która “dmucha” szalone 2,1 bara. W połączeniu z szybką przekładnią AMG SPEEDSHIFT DCT 8G i zaawansowanym napędem na wszystkie koła 4MATIC+, zgrabny “tatusiowóz”, znany także pod pseudonimem “Shooting Brake”, od 0 do 100 km/h przyspiesza katalogowo w 4 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 270 km/h (w wersji “S”).

Warto jednak zaznaczyć, że wykarmienie 421 koni to droga impreza. W mieście na każde sto kilometrów przypada średnio 11 litrów, w porywach do 20, jeśli z każdych świateł wystrzelisz jak z procy. Lepiej jest na trasie, bowiem na długich dystansach średnie spalanie przy maksymalnym obłożeniu wynosi ok. 8 l/100 km. 

Potrafi pozamiatać

Jakby tego było mało, CLA 45 S wyposażony w system AMG TORQUE CONTROL, umie "wachlować" momentem obrotowym (do 100 proc.) pomiędzy kołami tylnej osi. Wszystko dzieje się z pomocą dwóch elektronicznie sterowanych wielotarczowych sprzęgieł, które zostały połączone z wałem napędowym tylnej osi. W efekcie siła napędowa może być całkowicie zmiennie przerzucana nie tylko pomiędzy osiami, ale także między lewym i prawym tylnym kołem.

Tak zaawansowany napęd pozwala w trybie “Drift Mode” na “latanie bokiem”, jednak żeby tak się stało, musimy, jak to mawiają, podjąć męską decyzję. W pierwszej kolejności należy na całkowicie uśpić kontrolę trakcji, a następnie przełączyć skrzynię w tryb manualny. Na koniec pozostaje się przeżegnać, bo od tego momentu, nawet w przypadku kryzysowej sytuacji, nie zadziała żaden system bezpieczeństwa. Warto jednak zaznaczyć, że w trybie “Drift” nie spalimy gumy, a wprowadzenie auta w poślizg nie będzie tak łatwe, jak w tylnonapędowym aucie.

Moc to nie wszystko

Aby tak mocarny hot hatch mógł poruszać się po drogach i torowych nitkach, potrzeba jeszcze sztywnego jak beton zawieszenia (jest), szybkiego układu kierowniczego (obecny) i kubełkowych foteli (w tym przypadku opcjonalnych), które są przystosowane do błyskawicznej zmiany kierunku jazdy. To wszystko CLA 45 S potrafi zaoferować, choć kierownica w sportowych ustawieniach, przynajmniej w moim odczuciu, mogłaby stawiać nieco większy opór. 

Mamy już wszystko? Nie zapominajmy o hamulcach, które w tym wcieleniu kompakta są naprawdę godne uwagi. Z przodu pracują 6-tłoczkowe zaciski (4-tłoczkowe w wersji 45) i tarcze o średnicy 360 mm (350 mm w wersji 45), zaś z tyłu jednotłoczkowe pływające oraz tarcze o średnicy 330 mm. Zarówno te przednie, jak i tylne “talerze”, są w celu skuteczniejszego odprowadzania ciepła wentylowane i perforowane.

Więcej AMG, niż Mercedesa

Kto by pomyślał, że takie eleganckie kombi z szybami bez ramek, potrafi tak wiele? Inżynierowie z Affalterbach zasługują na odznaczenie, ale warto pamiętać, że każdy medal ma dwie strony. Ta druga, zwłaszcza w warunkach miejskich, nieustannie daje o sobie znać. W Mercedesie-AMG CLA 45 S jest więcej AMG, niż Mercedesa i wystarczy dosłownie kilka metrów, by się o tym przekonać. Mowa chociażby o zawieszeniu, które nawet w pneumatycznym wydaniu, co wskazywałoby, że kierowca ma jakikolwiek wpływ na jego pracę, jest twarde jak beton.

Po raz kolejny utwierdziłem się w przekonaniu, że właściciele tych aut to masochiści. W sztywnych, kubełkowych fotelach czuć każdy kamyczek i nierówność, o dziurach nie wspominając. W najtwardszym nastawie amortyzatorów wszyscy pasażerowie w kabinie dosłownie podskakują razem z autem. W trybie "Comfort" można poczuć, że nadwozie jest bardziej podatne na przechyły, ale relaksu tu nie uświadczycie.

Nie brakuje natomiast bajerów, z których Mercedes zasłynął w ostatnich latach. Największą atrakcją w kabinie są bezapelacyjnie dwa wielkie ekrany schowane za taflą szkła i system MBUX, z którym można zamienić kilka słówek i pośmiać się z konkurencji. Dodatkowo w modelach AMG dostajemy dostęp do dedykowanych aplikacji tj. Track Pace czy AMG Performance, pozwalających w czasie rzeczywistym kontrolować temperaturę podzespołów czy mierzenia czasu sprintu i hamowania.

Konflikt interesów

Mercedes-AMG CLA 45 S 4MATIC+ Shooting Brake nieco kłóci się z ideą “rodzinnego kombi”, ale po aucie z emblematem “AMG” możnaby się tego spodziewać. Owszem, z całej “trójcy” to właśnie Shooting Brake jest najbardziej praktyczne wydanie, ponieważ oferuje większą przestrzeń bagażową od hatchbacka i więcej miejsca nad głową od wersji coupe, ale dziecka w nim nie uśpicie. Na pewno najbardziej z tych wszystkich spodoba się żonie, ponieważ z ww. najmniej przypomina auto sportowe, ale kolejne wady ujrzą światło dziennie nieco później - jak chociażby spasowanie elementów.

Testowany egzemplarz miał "nalatane" ponad 15 tys. kilometrów, ale nie takich zwykłych, bo kilka dobrych tygodni spędził na obozach szkoleniowych. Na skórzanych kubełkowych fotelach było widać zmęczenie, a niektóre elementy tj. piloty przy kierownicy, boczki drzwi czy tunel środkowy, rezonowały przy gwałtownym nabieraniu prędkości. O ile w bazowych odmianach, dysponujących mniejszą mocą, nie jest to tak drażliwe, tak tu w 421-konnym sportowcu już tak. Zwłaszcza, że za topowy wariant CLA w praktycznym wydaniu trzeba zapłacić walizkę pieniędzy. I to nie małą, ponieważ ceny w Polsce startują od 294 500 zł. Wystarczy dorzucić kilka kluczowych elementów wyposażenia dodatkowego, by cena wywindowała o kolejne 50 tys. złotych. 

Podsumowanie

Mercedes-AMG CLA 45 S może nie jest najtańszą propozycją na "szybkie daily", ale bez dwóch zdań jest świetny w tym, do czego został stworzony. Skutecznie pokonuje zakręty i błyskawicznie nabiera prędkości, pozostając przy tym praktycznym kombi z pojemnym kufrem. W gruncie rzeczy za niecałe 300 tys. złotych można wyjechać z salonu autem, które zostawi na światłach niemal każdy samochód, który widziałeś dziś wracając z pracy. Nawet, jeśli była to bazowa Carrera 911 nowej generacji. I chyba takie właśnie cele przyświecały inżynierom z Affalterbach, gdy usiedli do projektowania drugiej odsłony CLA.

Decydując się na ten model nie musisz dyskutować z ukochaną, ale musisz przyjąć do świadomości, że nie kupujesz szybkiego Mercedesa, tylko nieprzyzwoicie mocną maszynę, która tylko z pozoru przypomina wygodne, "rodzinne wozidełko". Jeśli podjąłeś już decyzję i zbierasz się do złożenia zamówienia, będziesz musiał swoje w kolejce odczekać, bo topowe wersje AMG, pomimo swojego indywidualnego charakteru, cieszą się ogromnym zainteresowaniem.

Mercedes-AMG CLA 45 S 4MATIC+ Shooting Brake - dane techniczne

SILNIK	R4, 16V
Paliwo	benzyna
Pojemność	1991 cm3
Moc maksymalna	421 KM przy 5800 obr./min.
Maks mom. obrotowy	500 Nm przy 5000 obr./min.
Prędkość maksymalna	270 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h	4,0 s
Skrzynia biegów	automatyczna, 8 biegów
Napęd	4x4 (4MATIC+)
Zbiornik paliwa	51 l
Katalogowe zużycie paliwa l/100 km	8-10 l/100 km
poziom emisji CO2	194 g/km
Długość	4688 mm
Szerokość	1830 mm
Wysokość	1442 mm
Rozstaw osi	2729 mm
Masa	1620 kg
Pojemność bagażnika (VDA)	505 l
Hamulce przód / tył	tarczowe wentylowane /tarczowe wentylowane
Zawieszenie przód	niezależne typu McPherson
Zawieszenie tył	wielowahaczowe
Opony przód i tył (w testowym modelu)	255/35/R19