Tak Audi A5 Sportback zmieniło się przez 10 lat. Porównanie pierwszej generacji 8T i drugiej F5

Narzucone tempo rozwoju nowych technologii i stosowanie ich nie tylko w luksusowych limuzynach, czy autach sportowych sprawia, że zaledwie kilkuletnie wielowolumenowe auta potrafią mocno odstawać od swoich młodszych braci kolejnych generacji. Za przykład niech posłuży nonszalanckie Audi A5 8T, legitymujące się przełomową i jednocześnie miłą dla oka opływową sylwetką. To świetnie wykonane auto, na widok którego dekadę temu odwracała się każda głowa na chodniku, nie jest już spektakularne. Opatrzona obła sylwetka 5-drzwiowego coupe musiała ustąpić temu, co przyszło po kilku latach, a mowa o znacznie ostrzej narysowanym Audi A5 F5. Ten model przez zaawansowany design i naszpikowanie elektroniką, jest aktualnie tym samym gustownym wozem klasy premium, jakim 10 lat temu był model poprzedniej generacji.

10 lat różnicy

Choć utarło się, że marka spod znaku czterech pierścieni nie eksperymentuje z designem, a swoje największe rewolucje wprowadza głównie tam, gdzie nie widać ich gołym okiem, nie jest to do końca prawdą. Wystarczy postawić obok siebie ten sam model auta, ale dwóch odrębnych generacji, żeby przekonać się, jak szybko postępują zmiany. Aby pokazać rewolucje, które zaszły w Audi A5, zestawiłem ze sobą generacje 8T i F5 w odmianie Sportback.

Testowaliśmy: Lifting się udał, ale czy zdoła uratować ten model? Audi A5 Coupe S line 40 TFSI S tronic - TEST, OPINIA

Prezentowany w artykule starszy egzemplarz został wyprodukowany w 2010 roku (auto sprzed liftingu), a nowszy to aktualny model z rocznika 2020 (auto po drugim już liftingu). Jak widać na fotografiach design poważnie się zmienił i długo można by wyliczać co tak naprawdę dzieli te konstrukcje. Choć ogólny zarys sylwetki pozostał, tak linie stały się bardziej wyraziste, a nadwozie typu liftback zdecydowanie agresywniejsze. Na taki odbiór wpłynął spłaszczony i kanciasty 6-kątny grill, zaostrzona geometria reflektorów i krzywizny nadwozia. Ponadto F5 jest po prostu większe od 8T - rozstaw osi wzrósł (+12 mm), podobnie jak długość i szerokość nadwozia (+46 mm, +11 mm).

LED-owe kropki

Auta te łączą jedynie długie maski, opływowe nadwozia z dwiema parami drzwi bez okiennych ram i wyraźnie zadarte na krawędzi kufry z klapami piątych drzwi. Prezentowany model pierwszej generacji opcjonalnego pakietu wizualnego S line nie ma, za to stojąca po przeciwnej stronie najnowsza wersja została ubrana w dodającą pazura sportową linię stylizacyjną. O charakterze przedstawionych aut dużo mówią również lampy i technologia oświetlenia.

Zobacz też: Zakryli wydechy, za to dodali ekrany i gadżety. Audi Q7 50 TDI quattro tiptronic S Line - TEST, OPINIA, WIDEO

W chwili rynkowego debiutu Audi A5, kropkowany pas LED-ów do jazdy dziennej w ksenonowych przednich lampach był fenomenem, tak samo zresztą jak wypełnienie świateł tylnych nawiązujących punktowym efektem świetlnym do tego zastosowanego z przodu. Po 10 latach rozwiązanie to mocno trąci myszką, ale w swoim czasie było przełomowe. Po liftingu A5 8T „kropki" zostały zastąpione świetlnymi wstęgami, które już w innym kształcie w 2016 roku pojawiły u następcy - A5 F5.

Rewolucja w oświetleniu

Druga generacja Audi A5 Sportback poza ksenonem i podstawowymi diodami do jazdy dziennej, otrzymała w opcji lampy FullLED ze wspomnianymi już wstęgami LED-owymi oraz imponujący efekt wędrujących kierunkowskazów. Mało tego, do A5 F5 zaimplementowano z wyżej pozycjonowanych modeli Audi technologię świateł adaptacyjnych typu Matrix LED, która z czasem jeszcze bardziej ewoluowała.

Porównaliśmy: Audi w cenie dwóch Passatów! W czym Audi A6 allroad jest lepsze niż VW Passat Alltrack? TEST, OPINIA

Aktualnie w Audi A5 Sportback po liftingu na rok 2020, montowane są standardowo lampy LED, a opcjonalnie inteligentne LED Matrix-Beam lub jeszcze bardziej zaawansowane reflektory Matrix LED ze światłami laserowymi. Te przy włączonych światłach drogowych potrafią nie tylko skutecznie „wyciąć” uczestników ruchu z sekcji oświecanej (aby nie porazić innych kierowców i przechodniów), ale nawet w sprzyjających warunkach zwiększyć dwukrotnie zasięg „długich świateł” dopaleniem laserowym. Nocna jazda autem wyposażonym w taką technologię jest czystą przyjemnością. Do tego LED-y do jazdy dziennej nabrały bardziej technicznej formy, a smukłe i trójwymiarowe tylne klosze zostały wykonane w technice diod organicznych OLED. Przy topowych lampach Matrix LED dochodzi jeszcze dynamiczny spektakl rozświetlających się świateł (testowane A5 było wyposażone w pośrednie lampy LED Matrix-Beam).

Totalnie inne wnętrza

Nie bez powodu mówi się, że Audi A5 Sportback to bardziej szlachetne A4. Choć modele te dzielą większość podzespołów, to rozstaw osi liftbacka liczy więcej milimetrów na tle sedana, mocniej nadmuchane nadwozie jest szersze, a miejsca w kabinie jakby więcej. Poza tym wnętrze A5 od początku było niemal kalką wnętrza A4 z drobnymi stylizacyjnymi różnicami. Tak też jest do dziś i tylko wprawne oko entuzjasty samochodów marki Audi potrafi wymienić różnice. 

Porównaliśmy: Audi A4 B9 Limousine 2.0 TDI: to nie lifting, to rewolucja

Co do samego designu i rozwiązań, druga generacja Audi A5 Sportback od strony kabiny w niczym nie przypomina pierwszej. Wszystko czego doświadcza się wewnątrz to nie metamorfoza, a totalna rewolucja. I to począwszy od projektu otoczenia, przez udoskonalenia wpływające na komfort, a na nowinkach technologicznych kończąc. W nowym A5 architektura jest zwyczajnie nowocześniejsza i bardziej techniczna. Deska rozdzielcza, panel centralny, konsola środkowa - nie zawarto tu niczego, co przypominałoby poprzednika.

Więcej miejsca

W przednim przedziale, w obydwu prezentowanych Audi A5 łatwo zanurzyć się w komforcie, szczególnie gdy auta są wyposażone w skórzaną tapicerkę, elektrykę ustawień foteli i przydatne szczególnie podczas zimy podgrzewanie. W nowej generacji dostępne w pakiecie S line sportowo profilowane fotele mogą mieć dodatkowo funkcję masażu oraz pompowane boczki. W poprzedniku takie udogodnienia nie były dostępne. W F5 w stosunku do starszego 8T da się odczuć pozytywny ubytek otoczenia. Smukła deska rozdzielcza została zdominowana poziomymi liniami, a konsola środkowa nakreślona w sposób mniej ingerujący w przestrzeń, dzięki czemu wygospodarowano więcej miejsca na szerokość i wysokość. 

Poprawiona obszerność wnętrza w F5 jest odczuwalna także na tylnej kanapie, gdzie wygospodarowano o kilkanaście mm więcej przestrzeni na nogi. Dwie osoby dość wygodnie usiądą na skrajnych miejscach, zarówno w 8T jak i F5, o ile przód nie będzie zdominowany przez dryblasów mocno odsuwających siedzenia. Ilość miejsca nad głową wystarcza osobom mierzącym około 180 cm wzrostu. Na poziomie wyposażenia tylnej kanapy zakres dostępnych wygód jest podobny. Już w pierwszej generacji oferowana była trójstrefowa klimatyzacja, potrafiąca podnieść walory podróży na kanapie. W nowej generacji doszły wyprowadzone na tył złącza USB.

Dotyk zamiast kontrolera MMI

W nowym Audi A5 zespół oszczędnej w przyciski deski ma wbudowany 1-metrowy pas otworów wentylacyjnych. Kierownica ma przestrzenną formę, a ulokowany na środku deski wyświetlacz systemu infotainment został wysunięty do kierowcy i jest wielki - z przekątnej 8,3” urósł po liftingu do 10,1” i stał się dotykowy. Dla porównania ekranik LCD w 8T wmontowany znacznie głębiej w deskę liczył 7”. Kontroler systemu MMI? Tego poręcznego i lubianego rozwiązania niestety nie ma już co szukać w Audi A5. W autach z rocznika 2020 panel sterujący z konsoli środkowej wyeliminowano na rzecz dotykowego ekranu. Analogowe zegary? Również nie ten adres. Te są w pełni cyfrowe. Nie obyło się jednak i tutaj bez zmian - w ramach liftingu Virtual cockpit o przekątnej 12,3” stracił wskazania temperatury i poziomu paliwa po bokach, za to zyskał nowe możliwe widoki ustawień. Całość uzupełnia opcjonalny wyświetlacz head-up display, który rzuca na szybę najważniejsze informacje.

Kiedyś było prościej

W 8T panel funkcyjny systemu MMI był prosty i przejrzysty. Teraz w obsłudze multimediów i systemów wspierających jazdę przejawia się ogromna rewolucja technologiczna. W F5 przed modernizacją nie było jednak jeszcze na co narzekać. Kontrolerem ulokowanym przed dźwignią zmiany biegów przyjemnie się operowało, a gładzik na szczycie pokrętła, pozwalał nawet wprowadzać adresy w nawigacji na zasadzie pisania po nim palcem. Niestety teraz już tego nie ma. Internet LTE aktualizujący dane w nawigacji i pozwalający na korzystanie z sieci pasażerom w ich własnych urządzeniach mobilnych? Było! Zdumiewający widok map online Google Earth? To także mieliśmy parę lat temu.

Przeczytaj także: Audi S7 Sportback to auto z głośnikiem w wydechu i z dieslem. Czy można odnaleźć w nim sport? - TEST, OPINIA

Wraz z pojawieniem się najnowszej wersji systemu (MIB 3), pojazd jest stale połączony z siecią, grafiki systemu stały się jeszcze wyraźniejsze, a funkcjami można sterować głosowo naturalnym językiem. Auto uczy się sformułowań i z czasem faktycznie udaje się dogadać z systemem. Zaawansowana nawigacja MMI navigation plus oraz cyfrowe radio DAB+ i smartfonowy interfejs Audi podnoszą komfort użytkowania auta. Pojazd bez kłopotu połączy się z systemami operacyjnymi iOS lub Android, pozwalając na korzystanie ze smartfonów z poziomu ekranu dotykowego. Miłośnicy dobrych dźwięków znajdą w konfiguratorze system muzyczny Bang & Olufsen Premium Sound System.

Premium pełną gębą

Regulatory od układu wentylacji wystarczy musnąć palcem w dolnej części by funkcje ulegały zmianom. Lampki w podsufitce są LED-owe i wystarczy je lekko dotknąć, żeby się zaświeciły. Oświetlenie Ambiante w boczkach drzwiowych, tunelu środkowym i wnękach na nogi cieszy relaksującym światłem po zmroku, a żeby było ciekawiej kolor światła można dobrać do swojego nastroju. Telefon komórkowy można dla wzmocnienia sygnału antenowego położyć w podłokietniku, który przy okazji jest indukcyjną ładowarką. Do jakości wykonania kabiny ciężko mieć zastrzeżenia - jak na Audi przystało poszycia w najnowszym modelu są miękkie, praca przełączników urzeka wydawanymi dźwiękami, a w wykończeniu mogą pojawić się rozmaite materiały o przyjemnych fakturach, definiujące klasę premium.

Zobacz: Diesle mają się świetnie, a ten jest prawdziwym mocarzem! Audi SQ7 4.0 TDI V8 435 KM - TEST, OPINIA, WIDEO

Nowe Audi A5 może być nafaszerowane systemami wsparcia, jakich 10 lat temu w A5 nie oferowano. Na liście wyposażenia pojawia się m.in.: aktywny asystent toru jazdy, Audi acitve lane assist, rozpoznawanie znaków drogowych, radar aktywnego tempomatu, który utrzyma prędkość i odległość od poprzedzającego samochodu, adaptive cruise control z funkcją Stop & Go oraz z asystentem jazdy w korkach, asystent parkowania, asystent ruchu poprzecznego, asystent wydajności pomagający kierowcy zaoszczędzić paliwo i jeszcze kilka innych układów wpływających na bezpieczeństwo i komfort.

Bagażnik bez zmian

Imponująco jak na klasę premium wygląda przestrzeń bagażowa, która co ciekawe właściwie wcale się nie zmieniła. Audi A5 Sportback zarówno pierwszej, jak i drugiej generacji, ma bagażnik obliczony na 480 litrów. Po złożeniu siedzisk przewozowe możliwości znacznie się zwiększają, a otwór załadunkowy dzięki wysoko podnoszonej klapie jest duży i ułatwia załadunek obszernych przedmiotów do przestrzeni bagażowej. W drugiej generacji A5 pokrywa piątych drzwi jest otwierana i zamykana elektrycznie, a nawet potrafi być wprawiona w ruch za sprawą czujnika pod zderzakiem. Pierwsza generacja takich udogodnień nie oferowała.

Mniej silników

W pierwszym A5 do wyboru było sporo silników o różnym przekroju mocy, zarówno z rodziny TFSI jak i TDI. W drugiej generacji paleta jednostek napędowych została uszczuplona. Do wyboru aktualnie są czterocylindrowe jednostki spełniające rygorystyczne wymogi emisji spalin, łączone już standardowo z automatyczną skrzynią biegów S tronic. Są to jednostki: 40 TFSI 190 KM, 45 TFSI 245 KM quattro, 35 TDI 163 KM i 40 TDI 190 KM - bez lub z quattro. Co z widlastym silnikiem 50 TDI 286 KM quattro? Niestety w Polsce ilość jednostek w ofercie A5 została ograniczona do 4-cylindrowych motorów. Diesla 3.0 V6 nie ma w naszym cenniku i chętnym pozostaje zakup za granicą. Audi tłumaczy ten fakt zbyt małym zainteresowaniem polskich klientów.

Przeczytaj także: Z takim elektrycznym autem w Polsce można żyć. Audi e-tron 55 quattro - TEST, OPINIA, WIDEO

Silnik 3.0 TDI V6 w topowej odmianie pojawia się dopiero w Audi S5. Ten wysokoprężny mocarz generujący 347 KM i 700 Nm, łączony jest z quattro i 8-biegową skrzynią Tiptornic. Model ten wykorzystujący w swojej konstrukcji 48-woltową instalację elektryczną jest miękką hybrydą. System MHEV pojawia się zresztą także przy silnikach czterocylindrowych, gdzie jest zintegrowany z 12-woltową instalacją (systemu MHEV nie ma tylko motor 40 TDI). W autach z systemem MHEV możliwe jest poruszanie się z małymi prędkościami bez udziału silnika spalinowego, np. podczas wyjeżdżania z miejsca parkingowego. Poza tym miękka hybryda pozwala na odzyskiwanie energii podczas hamowania i oferuje tryb żeglowania, w którym silnik spalinowy jest wyłączony, obniżając tym samym spalanie i emisję CO2. Zapytacie co z motorem 3.0 TFSI V6 o mocy 355 KM i 500 Nm? Ten jest wkładany poza Europą do Audi S5 zamiast TDI V6.

Nie ma to jak 2.0 TDI

Testowanemu A5 F5 z motorem 2.0 TDI 190 KM najbliżej pod względem konstrukcji do A5 8T. Brak miękkiej hybrydy sprawia, że ma się do czynienia wciąż z prostym, znanym i lubianym dieslem o pojemności skokowej 1968 cm3, który potrafić zadowolić się niewielkimi ilościami oleju napędowego. W A5 8T z 2010 roku motor 2.0 TDI legitymował się mocą 170 KM i był podstawowo łączony z 6-biegową skrzynią manualną. W takiej wersji ciężko opanować 350 Nm rzucanych na przednią oś. Po zdecydowanym wciśnięciu gazu koła szybko tracą przyczepność i dopiero zaangażowana do pracy kontrola trakcji musi zapanować nad tym efektem.

Dowiedz się: Czym jest Audi Ultra, co oznacza napis Ultra w nazwie

W wersji z napędnem na przednią oś bez trudu można osiągnąć w trasie zużycie na poziomie 5,5 l/100 km i na pełnym 65-litrowym zbiorniku paliwa przejeżdżać dystans ponad 1100 km. W drugiej generacji A5 Sportback zbiornik zmniejszył się do 58 litrów. Wersją 40 TDI z S tronic i quattro, zużywającą w trasie około 6,5 litra na „setkę” przejeżdża się na pełnym baku około 900 km.

Dwusprzęgłowa skrzynia 7-biegowa S-Tronic montowana już w podstawie, to przekładnia, która wyeliminowała z A5 Multitronica. Skrzynia ta posiada funkcję wolnego biegu, wpływającą na oszczędności. Automat zadowala szybkością pracy i raczej bezbłędnie odczytuje intencje kierowcy. Porównując silniki 2.0 TDI z generacji 8T i F5, motory te wiele łączy. Reakcja na gaz i elastyczność są podobne, a moc maksymalna jest dostarczana tak samo przy 4200 obr./min. W F5 czuć nieco lepsze przyspieszenie w porównaniu z 8T nie tylko ze względu na 20-konną przewagę mocy, ale i wyższy o 50 Nm moment obrotowy (400 Nm dostępne w przedziale 1750-3000 obr./min.). Jeśli chodzi o akustykę, w kabinie drugiej generacji lepsze jest zarówno wygłuszenie kabiny, jak i kultura pracy stale modernizowanej jednostki 2.0 TDI.

Wygoda i precyzja

Układ pięciowahaczowego zawieszenia przedniej i tylnej osi (z tyłu pięciowahacz wyparł konstrukcję trapezową) zbudowano w A5 F5 na nowo. Samochód w porównaniu z poprzednikiem jest podobnie wygodny, równie dobrze wybiera nierówności i cechuje się bardzo wysokim poziomem tłumienia hałasu, ale jego konstrukcja jest zwyczajnie nowocześniejsza. Obydwa modele wykazują odpowiednią sztywność podczas jazdy w łukach i zachęcają do dynamiczniejszej jazdy. Bardziej precyzyjny charakter czuć jednak bezapelacyjnie w A5 Sportback nowszej generacji. Szczególnie angażujące potrafi być auto z pakiem S line, wyposażone w nieco sztywniejsze zawieszenie, duże felgi z niskoprofilowymi oponami i napędem na cztery koła. Napęd quattro z centralnym mechanizmem różnicowym typu Torsen podczas normalnej jazdy przekazuje 40 proc. momentu obrotowego na oś przednią, a 60 proc. na tylną. Wyrafinowana elektronika czuwa nad tym, aby każde z kół w każdej chwili jak najlepiej spełniało swoją funkcję napędową i odnajdowało trakcję.

Sprawdziliśmy: Żeby uszkodzić nowe Audi parkując, trzeba tego bardzo chcieć. Kamery 360 to nie tylko bajer - WIDEO

A5 F5 ze względu na swoje wyższe zaawansowanie lepiej radzi sobie od 8T podczas dynamicznych prób. Pewności dodaje elektromechanicznie wspomagany układ kierowniczy o zmiennym przełożeniu oraz amortyzatory o regulowanej sile tłumienia. System Audi Drive Select odpowiedzialny za sterowanie ustawieniami samochodu umożliwia decydowanie o samodzielnym wyborze ustawień zawieszenia i układu kierowniczego od trybu komfortowego, po dynamiczny. Możliwości konfiguracji wyposażenia w drugiej generacji A5 Sportback jest znacznie więcej, w stosunku do pierwszej, a poziom wyposażenia jak zwykle zależy od głębokości portfela.

Cena premium

Audi A5 Sportback F5 w stosunku do 8T jest zdecydowanie bardziej efektowne i efektywne. Wizualnie tylko ogólną bryłą przypomina starszego brata. Po zajrzeniu do wnętrza ma się styczność z samymi różnicami, niekwestionowaną nowoczesnością i imponującą precyzją wykonania. Zmodernizowany liftback, jak na model czterech pierścieni przystało, rewelacyjnie się prowadzi, jest bardzo przewidywalny i z odpowiednim zespołem napędowym szybko odpycha się od ziemi. Szkoda tylko, że bogata europejska oferta jednostek napędowych została w Polsce ograniczona. Na pocieszenie trzeba zaznaczyć, że w standardzie jest już automatyczna skrzynia biegów i cały czas można wybrać napęd quattro. Aktualne A5 po drugim już liftingu zecydowanie kusi ponętnymi kształtami, nie nudzi oferowanymi osiągami, a niezliczoną wręcz ilością opcji przyprawia o zawrót głowy w trakcie konfiguracji i na koniec sieje spustoszenie w portfelu.

Polecamy: Audi S5 Coupe 3.0 V6 TFSI quattro: wzorowe Gran Turismo

W Polsce cena Audi A5 Sportback rozpoczyna się od 187 000 zł. Tyle kosztuje auto z silnikiem 2.0 TFSI 190 KM (40 TFSI) i napędem na przód. Dla przedsiębiorców miesięczna rata netto za takie auto została wyliczona na 1443 zł w programie Audi Perfect Lease. Na podstawowego diesla 2.0 TDI 163 KM (35 TDI) z napędem na przód przyjdzie wydać minimum 187 500 zł (1447 zł w Audi Perfect Lease). Na prezentowaną w tym materiale wersję 40 TDI quattro trzeba przygotować conajmniej 205 000 zł (1582 zł w Audi Perfect Lease). Topowe warianty silnikowe napakowane bogatym wyposażeniem zbliżają się cenowo do blisko 300 tys. zł. Czy warto płacić aż tyle za pojazd segmentu D? Jeśli kogoś na to stać, to warto, bo takie A5 Sportback najpierw będzie cieszyć swojego właściciela, a po kilku latach kiedy pojawi się na rynku wtórnym, będzie zadowalać kolejnych użytkowników, dla których ceny nowych aut marki Audi są zaporowe.

Dane techniczne

	2010 Audi A5 Sportback  2.0 TDI	2020 Audi A5 Sportback  40 TDI
SILNIK	R4 16V	R4 16V
Paliwo	olej napędowy	olej napędowy
Pojemność	1968 cm3	1968 cm3
Moc maksymalna	170 KM przy 3800-4200 obr./min.	190 KM przy 4200 obr./min.
Maks moment obrotowy	350 Nm  przy 1750-2500 obr./min.	400 Nm  przy 1750-3000 obr./min.
Prędkość maksymalna	228 km/h	235 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h	8,7 s	7,6 s
Skrzynia biegów	manualna 6	automatyczna 7 / S tronic
Napęd	na przód	na cztery koła / quattro
Zbiornik paliwa	65 l	58 l
Katalogowe zużycie paliwa  (miasto/ trasa/ średnie)	6,4 l/ 4,5 l/ 5,2 l	5,9 l/ 4,8 l/ 5,2 l
poziom emisji CO2	137 g/km	138 g/km
Długość	4711 mm	4757 mm
Szerokość	1843 mm	1854 mm
Wysokość	1391 mm	1386 mm
Rozstaw osi	2810 mm	2824 mm
Masa własna	1530 kg	1605 kg
Pojemność bagażnika	480 l	480 l
Hamulce przód/ tył	tarczowe wentylowane/  tarczowe wentylowane	tarczowe wentylowane/  tarczowe wentylowane
Zawieszenie przód	kolumny MacPhersona	kolumny MacPhersona
Zawieszenie tył	wielowahaczowe	wielowahaczowe
Opony (w testowym modelu)	245/40 R18	265/30 R20