Akcja służb pod Piotrkowem Trybunalskim. Uratowano potężnego orła! [ZDJĘCIA]

2021-03-22 11:24

Mundurowi z Komisariatu Policji w Grabicy otrzymali niecodzienne zgłoszenie. Na polu w Lutosławicach Rządowych (powiat piotrkowski) czekał na nich ranny orzeł bielik. Drapieżnik nie chciał dać się schwytać, na miejsce wezwani zostali strażacy oraz Straż Leśna. Po odłowieniu, orzeł trafił pod opiekę weterynaryjną.

W minioną niedzielę (21 marca) po godzinie 16:00 dyżurny piotrkowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że na jednym z pól w Lutosławicach Rządowych jest ranny orzeł bielik. - Na miejsce został skierowany patrol z Komisariatu Policji w Grabicy. Na jednym z pól, porośniętego oziminą funkcjonariusze zauważyli ranne zwierzę. Drapieżnik próbował poderwać się do lotu, ale każda próba kończyła się jedynie podskokiem. Policjanci zauważyli jak zwierze, swoje lewe skrzydło powłóczy po ziemi. Podczas prób podejścia ptak odskakiwał, nie dając się schwytać. Widząc, że zwierzę nie poderwie się do lotu, a nie można pozostawić go bez opieki policjanci skontaktowali się ze Strażą Leśną, w celu odłowienia rannego drapieżnika. Na miejsce przyjechały również dwa zastępy straży z OSP Lutosławice Rządowe oraz OSP Lubanów - opisuje policja.

CZYTAJ TEŻ: SZOK! 42-latek WYLAŁ SZAMBO DO LASU. Fekalia będzie musiał... POSPRZĄTAĆ

Wiosna czy zima? Warszawa zasypana śniegiem

Dzięki wspólnym działaniom udało się schwytać ptaka, który został bezpiecznie umieszczony w klatce i przewieziony do lekarza weterynarii. Drapieżnikowi zostały podane odpowiednie leki oraz kroplówka. Obecnie zwierzę przebywa w Leśnej Osadzie w Kole. - Mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli orła bielika znów podziwiać na niebie - mówi asp. Izabela Gajewska.

Jedna taka wpadka i mogą uznać Cię za "buraka"! SPRAWDŹ, czy znasz zasady savoir vivre!

Pytanie 1 z 15
Jeśli przytrafi nam się rozmowa telefoniczna w towarzystwie, po jej zakończeniu...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki