GKS Bełchatów - fajerwerki oświadczeń, a bomba ciągle tyka

i

Autor: mj-s

GKS Bełchatów-fajerwerki oświadczeń, a bomba ciągle tyka. Co mówią kibice? [AUDIO]

2019-11-26 11:32

Fajerwerki oświadczeń, a bomba ciągle tyka, bo rozwiązania finansowych kłopotów GKS-u Bełchatów nie widać. W sobotę, przed demonstracjami kibiców swoje oświadczenia wydało po kolei: PGE (które poinformowało, że nie będzie sponsorem), a potem sam klub ze Sportowej. Po weekendzie poznaliśmy z kolei zdanie posłanki Małgorzaty Janowskiej, która w październiku na konferencji prasowej informowała, że temat sponsoringu praktycznie jest już pozytywnie sfinalizowany. W poniedziałek głos w sprawie zabrały także związki zawodowe z bełchatowskiej kopalni. Związkowcy piszą w gorzkich słowach list do ministra Jacka Sasina.

Lawina oświadczeń w sprawie GKSu Bełchatów ruszyła po informacjach, które wypłynęły od PGE. Stanowisko spółki jasno wskazujące, że koncern nie będzie finansowo wspierać zadłużonego bełchatowskiego klubu piłkarskiego wystosowano w sobotę rano (23 listopada). Tego samego dnia środowisko kibiców „Brunatnych” spotkało się na dwóch demonstracjach – jedną, dopołudniową zorganizowano przed siedzibą PGE GiEK, druga odbyła się wieczorem pod miejscem spotkania Karczmy Piwnej, na której obecny był prezydent Andrzej Duda. Z ust fanów i sympatyków padły nie tylko gorzkie słowa, ale i zapowiedź dalszej walki o klub: Kibice GKS Bełchatów są zdeterminowani w walce o swój klub i zapowiadają BLOKADY DRÓG!

W poniedziałek oświadczenie wydała Małgorzata Janowska

25 listopada, do fali przetaczającej się przez miasto dyskusji, swoją opinię dołożyła posłanka Małgorzata Janowska. To o tyle ważny głos, że to właśnie parlamentarzystka 4 października ogłosiła na swojej konferencji prasowej, że temat finansowania GKS Bełchatów ma być pozytywnie sfinalizowany. W obecności dziennikarzy i prezesa klubu, Wiktora Rydza padła wówczas informacja, że do podpisania umowy ma dojść jeszcze w październiku, bo Zarząd PGE GiEK podjął w tej sprawie stosowną uchwałę. Rzeczywistość pokazała, że tak się nie stało.

- Z nieznanych mi przyczyn sprawa została wstrzymana, mimo iż ponad miesiąc temu podjęto pozytywną decyzję dotyczącą sponsoringu (...) Kiedy podawałam informację o sponsorze byłam przekonana, że parafowanie umowy sponsorskiej jest tylko formalnością, czego dowodem jest ww. uchwała Zarządu PGE GiEK S.A. - pisze w sowim oświadczeniu Małgorzata Janowska.

Janowska podkreśla, że obecny obrót sprawy jest dla niej, podobnie jak dla kibiców GKS-u bardzo przykrym zaskoczeniem i doświadczeniem. Parlamentarzystka dodaje, że zrozumiałym dla niej jest rozgoryczenie fanów i sympatyków klubu, ale jasno zaznacza też, że robienie z niej kozła ofiarnego i winowajcy zaistniałej sytuacji, jest zbyt daleko idącym zarzutem.

- Nie mogę jednak zgodzić się na zarzuty, jakoby odpowiadam za obecną sytuację oraz pogorszenie sytuacji GKS. Zaangażowałam się w pomoc klubowi ze względu na liczne apele bełchatowian, którzy zaniepokojeni sytuacją zwracali się do mnie o interwencję. Zrobiłam co w mojej mocy, by PGE S.A. bezpośrednio lub pośrednio - poprzez PGE GiEK S.A. - wsparło finansowo klub. Po sobotnim oświadczeniu wiemy już, że do tego nie dojdzie – pisze Janowska.

Parlamentarzystka kończąc swoje oświadczenie podkreśla, że jej praca na rzecz znalezienia wyjścia z sponsorskiego impasu trwa nadal. W tej chwili jednak, dla dobra sprawy nie będzie publicznie informować o swoich działaniach.

Tymczasem do akcji wkraczają związki zawodowe

Poniedziałkowe oświadczenie Małgorzaty Janowskiej nie było jedynym pismem wystosowanym do opinii publicznej. W sprawie GKS-u, ponad podziałami głos zabrali członkowie ośmiu związków zawodowych działających w bełchatowskiej kopalni. Związkowcy zdecydowali się napisać list do Jacka Sasina, świeżo powołanego Ministra Aktywów Państwowych, któremu podległe są państwowe spółki, do których mi.n.: należą te z grupy PGE.

- Świadoma Społeczna Odpowiedzialność Biznesu w ramach podmiotów GK PGE powinna, a wręcz musi brać pod uwagę: możliwości, oczekiwania, zobowiązania (w tym historyczne). Duma Górniczego Miasta jakim jest Górniczy Klub Sportowy Bełchatów, to marka która od ponad 40 lat jest w Nas (…) Nie stać nas wszystkich na zmarnowanie dorobku sportowego GKS Bełchatów, zmarnowanie marki PG PGE. Nie stać GK PGE na utratę wiarygodności odsuwając się od Naszego, Wspólnego Klubu. Bełchatów - to stolica polskiej energetyki. Siła GK PGE pochodzi stąd i stale z efektów finansowych tej siły czerpie – piszą w liście do Ministra związkowcy z bełchatowskiej kopalni.

Związkowcy domagają się spotkania z Ministra ze stroną społeczną. Pismo, którego adresatem jest Jacek Sasin trafiło też do wiadomości prezesa PGE, rady nadzorczej koncernu, szefa i rady nadzorczej PGE GiEK.

Jak sprawę braku sponsoringu komentują kibice GKS-u Bełchatów? Posłuchajcie, co mówili podczas dwóch demonstracjii. Materiał Radia ESKA:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki