Burmistrz nakazał chronić Kolumbijczyków. Czesław Woliński apeluje o spokój

2025-07-08 14:19

To nie miało prawa się wydarzyć. W spokojnym niewielkim miasteczku w kujawsko-pomorskim doszło do bójki pomiędzy Polakami a Kolumbijczykami. Ci pracowali w miejscowych zakładach mięsnych. Bójka zakończyła się tragicznie Richard M., (29 l.) wbił nóż w serce Grzegorza G., (41 l.). W poniedziałek, 7 lipca sąd aresztował sprawcę zabójstwa na trzy miesiące. Ten przyznał się do winy. Grozi mu dożywocie. Burmistrz Nowego w którym doszło do zabójstwa apeluje o spokój.

Super Express Google News

35 Kolumbijczyków od 3 lat pracowało w zakładach mięsnych w Nowem. Razem z nimi pracowali Ukraincy. Jedni mieszkańcy Nowego mówią, że oni byli spokojni. Inni że głośni.

To co się wydarzyło w ostatni weekend nie miało prawa nigdy się wydarzyć. Jeden z Polaków wszedł do baru w którym przebywali mieszkańcy Ameryki Południowej. Doszło do sprzeczki. Ta wymknęła się spod kontroli. Przed lokalem doszło do wielkiej bulki. Poleciały rozbite butelki.

Richard M. nie uczestniczył, podobnie jak Grzegorz G., od początku w tej bójce. Nie wiadomo, dlaczego Kolumbijczyk zadał cios nożem.

Po tym zdarzeniu Kolumbijczycy próbowali uciekać samochodami. Ten który zadał cios nie wrócił do hostelu w którym mieszkał z pozostałymi rodakami.

Po tym zdarzeniu policja zatrzymała 10 Kolumbijczyków i 3 Polaków. Richard M., usłyszał zarzut zabójstwa. Pozostali jego rodacy udziały w bójce która skutkowała śmiercią człowieka. Prokurator wystąpił do sądu o areszt dla wszystkich Kolumbijczyków.

- Na tę chwilę sąd przychylił się do naszych pięciu wniosków. Pozostałe wnioski będą rozpatrywane - mówi "Super Expressowi" prokurator Agnieszka Adamska-Okońska rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowe w Bydgoszczy.

Ciąg dalszy pod galerią

Prokurator wystąpił do sądu o areszt dla dwóch naszych rodaków. Co do pozostałej dwójki analizował akta sprawy.

Burmistrz Nowego apeluje o zachowanie spokoju.

- Są wzmocnione patrole policji. Miejsca gdzie mieszkali Kolumbijczycy funkcjonariusze pilnują właściwie cały czas. Człowiek nie żyje, rana pozostanie na długo, tych emocji nie da się wyciszyć. Ale patrzę przez okno, życie w Nowym toczy się dalej. Nikt nie demonstruje. Nikt nie wznosi okrzyków. Bardziej niż radykalnych zachowań naszych mieszkańców obawiam się ludzi z zewnątrz którzy zwołują się w internecie - mówi Czesław Woliński, burmistrz Nowego.

Za zabójstwo grozi dożywocie. A wiesz, ile można dostać za inne przestępstwa?
Pytanie 1 z 12
Jaka kara więzienia grozi za kradzież w włamaniem?
Pogrzeb Tadeusza Dudy w Kamienicy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki