
Podczas swojego wystąpienia w Bydgoszczy, Sławomir Mentzen nie przebierał w słowach, krytykując obecną sytuację na rynku energetycznym. - Mamy najdroższy prąd w całej Europie. Nikt nie płaci za prąd tyle, co Polacy – grzmiał kandydat Konfederacji. Jego zdaniem, głównym winowajcą jest Zielony Ład, a polscy politycy, którzy zajmują się energetyką, to „banda nieudaczników”.
Zobacz: Kim jest żona Sławomira Mentzena? Co o niej wiemy?
Mentzen zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, to jego priorytetem będzie odrzucenie Zielonego Ładu. Argumentował, że Polska, w przeciwieństwie do wielu krajów europejskich, nie posiada elektrowni jądrowej, a politycy od 20 lat obiecują jej budowę, nie podejmując realnych działań. - Wszyscy dookoła już mają elektrownie jądrowe, łącznie ze Słowacją, która ma dwie takie elektrownie – podkreślił Mentzen.
Wizja Mentzena: Duma, bogactwo i bezpieczeństwo dla Polski
Na zakończenie swojego wystąpienia, Sławomir Mentzen przedstawił swoją wizję Polski. - Marzy mi się duma, bogata i bezpieczna Polska. Chcę Polski silnej, poważnego państwa, które zajmuje się niewieloma obszarami naszego życia, ale zajmuje się tym dobrze i na poważnie. Chcę Polski suwerennej, która sama podejmuje decyzje, a nie pyta się ciągle o zgodę Brukseli, Berlina czy Waszyngtonu. Chcę Polski, która prowadzi poważną politykę historyczną i asertywną politykę zagraniczną – mówił Mentzen.
Po zakończeniu przemówienia Sławomir Mentzen zszedł ze sceny, by spotkać się z sympatykami. Następnie, zamiast jak dotąd odjechać hulajnogą, wsiadł do motorówki i odpłynął. To nietypowe zakończenie wiecu było podyktowane lokalizacją środowego spotkania, które odbyło się na Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy.