O krok od tragedii w Bydgoszczy. Wczoraj (8 lutego) na ul. Nakielskiej kierowca samochodu osobowego zauważył dym, wydobywający się spod maski pojazdu. Zaniepokojony mężczyzna zatrzymał auto na poboczu, co najprawdopodobniej uratowało mu życie. Jak opisuje portal "Bydgoszcz 998", samochód błyskawicznie stanął w płomieniach.
i
Autor: Pixabay.comPożar samochodu na ul. Nakielskiej w Bydgoszczy. Z auta nic nie zostało
Według ustaleń "Bydgoszcz 998", do pożaru samochodu doszło około godziny 20, na ul. Nakielskiej (niedaleko Wiśniowej). - Jego kierowca w trakcie jazdy zauważył dym z komory silnika i bezpiecznie zatrzymał auto na poboczu. Na pomoc mężczyźnie ruszyli jadący tamtędy Ratownicy Medyczni Zespołu Ratownictwa Medycznego C01016. Niestety użyte przez nich podręczne środki gaśnicze nie pomogły zbyt wiele - wyjaśnia portal.
Dodatkowo w akcję gaśniczą włączył się także kierowca autobusu komunikacji miejskiej, który udostępnił dwie duże gaśnice znajdujące się na wyposażeniu autobusu. Po chwili na miejsce dotarli strażacy JRG 4, którzy ugasili płonące auto.