Wpłynęli na mieliznę motorówką. Z opresji musiał ich wyciągać WOPR!

2019-05-06 18:30

Z pewnością na długo tegoroczną „majówkę” zapamięta mężczyzna, który pływając po Gople wprowadził łódź motorową na mieliznę. Zarówno jemu, jak i członkom wyprawy z pomocą przybyli policyjni wodniacy i WOPR-owcy. Wszyscy szczęśliwie trafili na brzeg. Nie obyło się jednak bez mandatu

Wpłynęli na mieliznę motorówką. Z pomocą musiał im przybyć WOPR!

i

Autor: Archiwum serwisu Wpłynęli na mieliznę motorówką. Z pomocą musiał im przybyć WOPR!

W piątek policjanci z Komisariatu Policji w Kruszwicy mieli służbę na Jeziorze Gopło. Około godz. 14.30 otrzymali informację od Nadgoplańskiego WOPR w Kruszwicy, że łódź motorowa z ludźmi osiadła na mieliźnie i potrzebna jest pomoc. Policyjni wodniacy wraz z WOPR-owcami natychmiast ruszyli z pomocą. W rejonie m. Ostrówek szybko odnaleźli łódź, a na niej 4 osoby, w tym dwoje nastoletnich chłopców.

Podczas ustalania okoliczności okazało, się, że 43-letni sternik nie zastosował się do znaków i wpłynął na teren rezerwatu. Po tym jak wpłynął na mieliznę, uszkodził śrubę napędową i utracił sterowność. Silny wiatr znosił motorówkę. Służby odholowały łódź bezpiecznie do brzegu. Nikomu nic się nie stało. Mężczyzna, który kierował łodzią motorową został ukarany mandatem karnym w wysokości 200 zł.

Sezon wodny jeszcze na dobre się nie zaczął. W tym przypadku udało się szybko przybyć z ratunkiem. Przygotowując się na wodną wyprawę należy bezwzględnie zapoznać się z geografią danego akwenu. Poza tym oznakowane miejsca, które stanowią rezerwaty przyrody, niech pozostaną bez niepotrzebnej ingerencji ludzi.

>>> Tragiczny wypadek w Kujawsko-Pomorskiem. Zginął młody kierowca

>>> Ratownicy medyczni nie zawsze czują się bezpiecznie. - To praca wysokiego ryzyka [AUDIO]

Zobacz WIDEO:


 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki