Pogrzeb Soni Szklanowskiej. Grób pełen białych kwiatów
Po zakończeniu uroczystości, grób Soni zatonął w morzu białych kwiatów. Setki róż, lilii i innych jasnych kompozycji kwiatowych otoczyły jej grób. Pojawiło się też serce z białych kwiatów. Sonia spoczęła obok swojej ukochanej babci, z którą łączyła ją wyjątkowa więź.
Zgodnie z ostatnią wolą Soni, żałobnicy przybyli na ceremonię w jasnych, stonowanych strojach, niosąc białe róże. Ten prosty, lecz pełen emocji gest, podkreślił wyjątkowy charakter pożegnania. Podczas mszy świętej, kapłan zwrócił się do zgromadzonych słowami: "Nikt nie wyobrażał sobie właśnie takiej soboty. To dzień, w którym świat się zatrzymał".
ZOBACZ TEŻ: Pogrzeb gwiazdy "Hotelu Paradise". Tłum ludzi przyszedł pożegnać Sonię Szklanowską. Miała tylko 25 lat
Najbardziej poruszającym momentem było przemówienie matki Soni, która drżącym głosem powiedziała: "Nie ta kolejność, nie ten czas. Pękło nam serce. Pozostała pustka. Soniu, wróć". Te słowa głęboko poruszyły wszystkich obecnych, podkreślając ogromną stratę i ból rodziny.
Symboliczne pożegnanie na pogrzebie Soni Szklanowskiej
Po mszy żałobnej, kondukt udał się na cmentarz parafialny, gdzie Sonia została pochowana. Podczas ceremonii, uczestnicy wypuścili w niebo białe balony, symbolizujące uwolnienie duszy i pożegnanie z ukochaną osobą.
Grób Soni Szklanowskiej, otoczony białymi kwiatami i pełen symboliki, stał się miejscem refleksji i zadumy dla wielu osób. Jej odejście pozostawiło pustkę w sercach bliskich i fanów, ale także przypomniało o kruchości życia i znaczeniu miłości oraz wsparcia w trudnych chwilach.