Czteromiesięczne niemowlę trafiło do szpitala. Czy doszło do przemocy? Rodzice zatrzymani

2025-12-30 8:05

W Gorzowie Wielkopolskim doszło do wstrząsającego zdarzenia. Czteromiesięczne niemowlę z obrażeniami ciała trafiło do szpitala, a jego rodzice zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Sprawa budzi ogromne emocje, a śledztwo ma wyjaśnić, czy dziecko padło ofiarą przemocy domowej. W tle sprawy pojawiają się również informacje o problemach rodziny, która była pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Witnicy. Co dokładnie się stało i jakie konsekwencje grożą rodzicom? Odpowiedzi na te pytania poszukują śledczy.

Ambulans przed szpitalem

i

Autor: Wygenerowane przez AI
Super Express Google News

Czteromiesięczne niemowlę w szpitalu. Objawy "dziecka potrząsanego"

Do zdarzenia doszło w połowie grudnia, w gminie Witnica w powiecie gorzowskim. Jak poinformowała w rozmowie z TVN24 prokurator Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim, do szpitala trafiło czteromiesięczne dziecko z podejrzeniem padaczki. Po zbadaniu okazało się, że niemowlę miało obrażenia ciała.

- Dziecko miało typowe objawy tzw. "dziecka potrząsanego" - tłumaczy w rozmowie z TVN24 Paweł Trzciński, rzecznik prasowy wojewódzkiego szpitala specjalistycznego w Gorzowie Wielkopolskim.

Zdaniem lekarzy objawy u niemowlęcia miały wskazywać na maltretowanie, dlatego po oględzinach dziecka, postanowili zgłosić sprawę, a dziecko przekazać na OIOM w Zielonej Górze.

Rodzice z zarzutami znęcania się

Jak informuje TVP Gorzów Wielkopolski, rodzice usłyszeli zarzuty dotyczące znęcania się ze szczególnym okrucieństwem, nieudzielenia pomocy i narażenia dziecka na utratę zdrowia i życia.

Prokuratura nie udziela szczegółowych informacji ze względu na dobro śledztwa.

MOPS o problemach rodziny z Witnicy. Rodzice nie chcieli współpracować

Sprawa budzi tym większy niepokój, że rodzina była pod opieką MOPS w Witnicy. Współpraca była jednak trudna, gdyż rodzice uważali, że to atak na ich prywatność i wtrącanie się. W rodzinie nie było problemu z alkoholem, ale była ona objęta wsparciem ośrodka - zarówno finansowym jak i pod względem kompetencji wychowawczych.

W związku z zaistniałą sytuacją, opieka społeczna podjęła decyzję o odebraniu rodzicom drugiego, starszego dziecka i umieszczeniu go w pieczy zastępczej.

Jaki jest stan niemowlęcia?

Obecnie życiu czteromiesięcznego dziecka nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Jak informuje "Gazeta Lubuska" przez kilka następnych tygodni lub miesięcy niemowlę będzie się znajdować pod opieką profesjonalistów na oddziale neurologii dziecięcej szpitala w Nowej Soli.

Sprawa jest w toku, a śledztwo ma wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia.

Za zabójstwo grozi dożywocie. A wiesz, ile można dostać za inne przestępstwa?
Pytanie 1 z 12
Jaka kara więzienia grozi za kradzież w włamaniem?
Świadkowie uratowali niemowlę z rozgrzanego auta

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki