Nietoperek snajper

i

Autor: Dariusz Dutkiewicz Oskarżony Maksymilian S. prowadzony przez policjantów.

Gorzów: Sędzia nie miał wątpliwości. Kara DOŻYWOCIA za zastrzelenie instruktorki w Nietoperku!

2020-06-18 16:13

Proces przebiegł w błyskawicznym tempie. Trzy rozprawy (15, 17 i 18 czerwca) i zapadał wyrok w głośnej i bulwersującej sprawie. Rok temu Maksymilian S. zastrzelił na strzelnicy instruktorkę i chciał zabić również jej męża. Przesłuchano świadków, męża ofiary oraz biegłych. Sędzia nie dał wiary tłumaczeniom oskarżonego.

Maksymilian S. od początku nie przyznawał się do zabójstwa Katarzyny Ch. i usiłowania zabicia jej męża. Twierdził, że trzy strzały z broni CZ-85 Combat 9 mm oddał przypadkiem. 42-latka raniona została w klatkę piersiową. Chciał zastrzelić także Andrzeja Ch., ale pistolet się zaciął i napastnik został obezwładniony. Jak zeznał w sądzie, o czym informuje Lidia Wieliczuk, rzecznik instytucji, po strzałach do kobiety był w szoku i chciał uciec. Nie miał także zamiaru strzelać do mężczyzny.

- Strzały nie padły przypadkowo, co ujęto w opiniach biegłych. Sąd uznał 24-latka winnym obu zarzucanych mu czynów. Zdaniem sędziego tylko dożywocie będzie w tej sytuacji sprawiedliwą karą. Oskarżony ze względu na jego cechy osobowościowe, mimo pełnej poczytalności, nie rokuje, by w przyszłości przestrzegał norm prawnych i etycznych - mówi rzecznik Wieliczuk.

Wyrok nie jest prawomocny, skazany może złożyć odwołanie.

Przypomnijmy, do tragedii na strzelnicy w Nietoperku koło Międzyrzecza doszło rok temu, 14 czerwca. Maksymilian S. strzelał do tarczy, gdy nagle odwrócił się i odpalił broń w stronę 42-latki, właścicielki strzelnicy. Kobieta nie miała szans na przeżycie.

To mogło być niebezpieczne starcie z dzikiem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki