Prohibicja będzie więc obowiązywać prawdopodobnie od 20. lub 21. grudnia - ale dokładna data nie jest jeszcze znana. Więcej informacji magistrat przekaże we wtorek (10.12). Radni decyzję podjęli w listopadzie. Alkoholu nie będzie można sprzedawać m.in. w sklepach i na stacjach benzynowych. Zakaz nie będzie dotyczył miejsc, w których spożywanie trunków odbywać się będzie na miejscu, czyli w barach czy restauracjach.
i
Mieszkańcom raczej nie podoba się pomysł rajców. W internecie zdecydowana większość komentujących uważa, że to zły pomysł. - Jak ktoś będzie chciał rozrabiać to się na baletach natorbi i zadymy w mieście będzie kręcił - komentuje jedna z internautek. - Jeżeli w Gorzowie, aż tak mocno chlają, wstrzymajcie produkcję alkoholu, wtedy nie będą padały głupie tematy na sesjach - dodaje inny internauta. - To niewiele pomoże w walce z alkoholizmem - uważa spora grupa komentujących.
Radni spodziewali się, że ich decyzja nie wzbudzi entuzjazmu mieszkańców ale są przekonani, że poprawi ona bezpieczeństwo w mieście. Potwierdzają to statystyki policyjne z miast, w których ograniczenia w sprzedaży wprowadzono wcześniej. W Mysłowicach ilość policyjnych interwencji spadła o 70%, w Nowym Sączu o 30%.
Podcasty
Playlisty tematyczne
