Ojciec Stasia nie mógł zobaczyć go zaraz po porodzie, ale starosta już tak! Bolesna kara dla szpitala w Jarocinie

i

Autor: pixabay.com Ojciec Stasia nie mógł zobaczyć go zaraz po porodzie, ale starosta już tak! Bolesna kara dla szpitala w Jarocinie

Tata Stasia nie mógł zobaczyć go zaraz po porodzie, ale starosta już tak! Bolesna kara dla szpitala w Jarocinie

2021-02-11 11:38

- Szpital w Jarocinie naruszył prawa pacjentki do obecności osoby bliskiej podczas porodu oraz do zachowania godności przy udzielaniu świadczeń - poinformował w środę PAP Rzecznik Praw Pacjenta, Bartłomiej Chmielowiec. Co to oznacz dla placówki?

Sprawa dotyczy noworodka Stasia, który jako pierwszy urodził się w jarocińskim szpitalu w nowym roku. Okazało się, że ojciec nie mógł uczestniczyć w porodzie syna i osobiście zobaczyć go z powodu zakazu odwiedzin. Natomiast do sali, gdzie przebywała matka z dzieckiem, wprowadzono włodarzy powiatu jarocińskiego.

ZOBACZ: Policja znalazła w lesie SKATOWANEGO psa. Jeden szczegół mrozi krew w żyłach!

Do zdjęć z noworodkiem ustawiły się starosta Lidia Czechak i zastępczyni Katarzyna Szymkowiak. Fotki opublikowano na stronie internetowej szpitala, a dalej trafiły do lokalnych mediów.

Sytuacja ta oburzyła rodziców; sprawa trafiła do biura Rzecznika Praw Pacjenta. Rzecznik Bartłomiej Chmielowiec stwierdził, że prawa pacjentki zostały naruszone.

Zdaniem Chmielowca nie można przyjąć argumentacji szpitala, że ojciec dziecka nie mógł mieć kontaktu z noworodkiem z uwagi na zagrożenie epidemiologiczne i wstrzymanie z tego powodu porodów rodzinnych.

- Jeżeli do szpitala mogą wchodzić osoby obce w stosunku do pacjentów, wchodzić do ich sal, oglądać noworodki, to bez wątpienia przyjęcie argumentacji, że porody rodzinne zostały wstrzymane z uwagi na zagrożenie epidemiologiczne nie znajduje uzasadnienia - poinformował.

CZYTAJ TAKŻE: Komunikat policji na tłusty czwartek. "Pączuś to groźny przestępca"

Podkreślił, że nie zadbano o pacjentkę z należytą starannością, ponieważ narażono ją na zagrożenia epidemiologiczne.

Chmielowiec wniósł o pouczenie personelu szpitala w Jarocinie i wdrożenie odpowiednich procedur, które zapewnią pacjentkom skuteczną realizację ich prawa do obecności osoby bliskiej podczas porodu.

W przypadku niewykonania zaleceń rzecznik ma możliwość nałożenia kary na szpital do 500 tys. zł.

Nowe uszko dla Kacperka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki