Jazda 19-latka skończyła się bardzo źle, bo chłopak jechał zdecydowanie za szybko! Między Dubinem a Osiekiem pod Rawiczem (woj. wielkopolskie) na zakręcie autem zarzuciło, samochód wpadł do rowu, a stamtąd z powrotem na drogę! Nastolatek wypadł z samochodu. - Jest w szpitalu. Ma uraz czaszkowo - mózgowy - mówi asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy policji w Rawiczu.
i
Autor: Policja w Rawiczu/ Archiwum prywatne
Było wcześnie rano, gdy 19-letni, niedoświadczony kierowca pędził drogą Dubin - Osiek. Niestety droga była śliska, bo od rana w całym województwie pada deszcz. Nagle młody mężczyzna na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem. - 19-latek z gminy Jutrosin prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze - relacjonuje asp. sztab. Beata Jarczewska.
Jego fordem fiestą zarzuciło. Samochód obrócił się, wpadł do rowu, a stamtąd z powrotem na drogę. - W wyniku wypadku, młody kierowca wypadł z forda na jezdnię - mówi Jarczewska.
Mężczyzna trafił do szpitala. - Ma uraz czaszkowo - mózgowy - mówi Super Expressowi Jarczewska.
Nielegalny zlot samochodów w Poznaniu
Rozwijamy nasz serwis dzięki wyświetlaniu reklam.
Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści.