Z informacji przekazanych PAP przez Daniela Prokopowicza, rzecznika Prokuratury Okręgowej w Kielcach, wyłudzone pieniądze pochodziły m.in. z dofinansowań kierowanych do osób bezrobotnych na założenie przez nich działalności gospodarczej.
Śledztwo w spawie trwało kilkanaście miesięcy.
- Pracownica MUP, razem z 42-letnim mężczyzna prowadzącym w Kielcach działalność gospodarczą w branży budowlanej, w latach 2018-2019, działając wspólnie i w porozumieniu, poświadczali nieprawdę w dokumentach i wyłudzili w ten sposób pieniądze w kwocie 322 tys. złotych" – powiedział w rozmowie z PAP Prokopowicz.
W poniedziałek (28.09.2020) na polecenie prokuratora zatrzymano 40-letnią kobietę oraz 42-letniego mężczyznę i doprowadzono ich do Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód. Prokurator przedstawił im łącznie 16 zarzutów m.in poświadczenia nieprawy i oszustwa.
Zobacz także: Zbigniew S. zatrzymany za grożenie ministrowi. Prokuratura w Kielcach wnioskuje o areszt!
- Przesłuchani w charakterze podejrzanych nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Prokurator zastosował wobec nich poręczenia majątkowe po 50 tys. zł, dozory policyjne i zakaz opuszczania kraju. Dodatkowo 40-latka została zawieszona w czynnościach służbowych" – wyjaśnił Daniel Prokopowicz.
Jak informuje PAP, w śledztwie kompletowany jest materiał dowodowy. Niewykluczone są kolejne zatrzymania. Podejrzanym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
(Źródło PAP)
Polecany artykuł: