Tragiczna noc w Sandomierzu. Pijana w sztok konkubina ZABIŁA partnera?

i

Autor: coke42/Pixabay Tragiczna noc w Sandomierzu. Pijana w sztok konkubina ZABIŁA partnera?

Tragiczna noc w Sandomierzu. Zwłoki 44-latka z raną kłutą, pijana konkubina w areszcie!

2020-09-04 13:16

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się krótko po północy w Sandomierzu. 50-letnia mieszkanka miasta zgłosiła, że w jej mieszkaniu znajduje się martwy mężczyzna. Na miejscu okazało się, że 44-letni zmarły ma rany zadane ostrym narzędziem. Policjanci ustalili, że nikogo innego w mieszkaniu nie było, a za tragedię odpowiedzialna jest prawdopodobnie zgłaszająca. Obecnie 50-latka dochodzi do siebie w areszcie, w momencie interwencji stężenie alkoholu w jej organizmie wyniosło aż 2,6 promila!

W sandomierskim mieszkaniu rozegrała się nocna tragedia, której uczestnikami była będąca w konkubinacie para. Policja wciąż ustala, w jak zażyłym związku pozostawały obie osoby i co konkretnie doprowadziło do tego, że 44-latek zmarł.

- Gdy policjanci dotarli na miejsce, zastali 44-letniego partnera kobiety, który nie dawał oznak życia. Mężczyzna został ugodzony ostrym narzędziem w klatkę piersiową, jego życia nie udało się uratować. Policjanci wstępnie wykluczyli, by oprócz pary tej nocy w mieszkaniu znajdował się ktoś jeszcze - relacjonuje sierż. szt. Paulina Kalandyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu. 

Funkcjonariusze podejrzewają, że do śmierci mężczyzny mogła przyczynić się jego konkubina. W momencie zdarzenia kobieta była kompletnie pijana, alkomat wskazał 2,6 promila alkoholu w organizmie. 50-latka trzeźwieje w policyjnym areszcie, kiedy dojdzie do siebie, prawdopodobnie usłyszy zarzuty.

Driftował aż skosił latarnię

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki