Włoszczowa: Zmarł 26-latek, który nie doczekał się pomocy lekarzy. Reanimacja nic już nie dała

i

Autor: Pixabay Włoszczowa: Zmarł 26-latek, który nie doczekał się pomocy lekarzy. Reanimacja nic już nie dała

Włoszczowa: Zmarł 26-latek, który nie doczekał się pomocy lekarzy. Reanimacja nic już nie dała

2020-11-05 9:01

Wielka tragedia i ogromne poruszenie we Włoszczowie! Nie żyje zaledwie 26-letni mieszkaniec powiatu, który był zakażony koronawirusem oraz zmagał się z chorobą onkologiczną. Młody mężczyzna zmarł w szpitalu, ale zanim trafił do placówki, były kolosalne problemy z przyjęciem go na oddział. Pomogła dopiero policja.

Do dramatu we Włoszczowie doszło we wtorkowy wieczór. 26-latka do szpitala przywiozła rodzina, ale lecznica nie miała możliwości udzielenia mu pomocy. Oczekiwanie przeciągało się, w pewnym momencie siostra mężczyzny udała się z prośbą o pomoc do policjantów. Wskutek interwencji funkcjonariuszy 26-latek został przyjęty na oddział. W nocy napłynęły jednak tragiczne wieści - młody pacjent zmarł.

300 koncentratorów tlenu dostępnych dla mieszkańców regionu, chorujących na koronawirusa

- Rodzina przywiozła mężczyznę wieczorem do szpitala. Jego stan był poważny, jak się okazało, miał ciężką chorobę onkologiczną. Wstępne badanie w kierunku Covid-19 również było pozytywne. W tej sytuacji procedura przewiduje kierowanie pacjenta do szpitalnego oddziału ratunkowego, ale do tak zwanej strefy buforowej, dla pacjentów podejrzanych o Covid-19. Pacjent został zabezpieczony przez personel szpitalnego oddziału ratunkowego, jednak po godzinie jego stan znacznie się pogorszył. Podjęta została natychmiastowa reanimacja, niestety mężczyzny nie udało się uratować - relacjonuje Dyrektor Szpitala Powiatowego imienia Jana Pawła II we Włoszczowie Rafał Krupa, w rozmowie z "Echem Dnia".

Sytuacja w szpitalu jest ciężka. Placówka została przekształcona na lecznicę jednoimienną, w której będzie udzielana pomoc pacjentom zakażonym koronawirusem. Na mieszkańców Włoszczowy padł blady strach! Wielu z nich obawia się, że w przypadku schorzeń innych niż COIVD-19, potrzebujący nagłej pomocy pacjenci nie doczekają się interwencji lekarskiej.

Tak wygląda grób Dariusza Gnatowskiego

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki