- Kołobrzeg, perła uzdrowiskowej mapy PRL, przyciągał robotników i dygnitarzy.
- Miasto, zniszczone po wojnie, szybko stało się symbolem "wypoczynku socjalistycznego".
- Dziś to nowoczesny kurort, który zachował swój uzdrowiskowy charakter.
Kołobrzeg – perła na uzdrowiskowej mapie PRL
Po II wojnie światowej Polska musiała odbudować nie tylko miasta i przemysł, ale także miejsca wypoczynku i rehabilitacji. Jednym z najważniejszych punktów na uzdrowiskowej mapie kraju był Kołobrzeg - miasto z tradycjami sięgającymi XIX wieku, znane z solanek, borowiny i wyjątkowego mikroklimatu nad Bałtykiem.
W czasach PRL Kołobrzeg stał się nie tylko kurortem zdrowotnym, ale również symbolem "wypoczynku socjalistycznego". Do miasta przyjeżdżali zarówno robotnicy z zakładów przemysłowych, jak i zasłużeni działacze partyjni, a wczasowe parki i sanatoria tętniły życiem przez cały rok.
Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.
Uzdrowisko Kołobrzeg w PRL
Odbudowa i rozwój uzdrowiska w Kołobrzegu
Po 1945 roku Kołobrzeg był niemal doszczętnie zniszczony, więc w latach 50. rozpoczęła się intensywna odbudowa i adaptacja istniejących budynków na potrzeby sanatoriów i domów wczasowych. Powstały m.in. Sanatorium ,,Bałtyk”, „Mewa”, „Perła Bałtyku” czy „Muszelka” – obiekty, które z czasem stały się ikonami epoki.
W latach 60. i 70. miasto przeżywało prawdziwy rozkwit i było przykładem tzw. turystyki socjalnej. Wczasy w Kołobrzegu organizowały zakłady pracy, spółdzielnie, związki zawodowe i Fundusz Wczasów Pracowniczych. Ceny były symboliczne, a często część kosztów pokrywał zakład lub państwo.
Choć czasy się zmieniły, ślady PRL-owskiego uzdrowiska wciąż są widoczne. Wiele sanatoriów z tamtego okresu nadal przyjmuje kuracjuszy, a część modernistycznych budynków stała się dziś ikonami powojennej architektury.