Piotr podpalił przedszkole i klatkę schodową w kamienicy. Mógł doprowadzić do ogromnej tragedii!

2025-12-12 10:16

Koszalin przeżył chwile grozy, gdy 44-letni Piotr G. podpalił przedszkole i kamienicę. Prokuratura Rejonowa w Koszalinie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko niemu. Mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Co nim kierowało? Sprawę zbada Sąd Rejonowy w Koszalinie. Jak poinformowała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ewa Dziadczyk, do sądu trafił już akt oskarżenia.

Super Express Google News

Seria pożarów w Koszalinie. Paliło się w przedszkolu i kamienicy

Do pożarów zabytkowej willi przy ul. Piłsudskiego w Koszalinie, gdzie mieściło się niepubliczne przedszkole i pokoje do wynajęcia, doszło nad ranem 27 kwietnia 2025 roku. Na szczęście, w momencie podpalenia w przedszkolu nie było dzieci. Ogień pojawił się również na klatce schodowej kamienicy przy ul. Matejki oraz w pobliskiej wiacie śmietnikowej.

Dym wydobywający się z budynku przy ul. Piłsudskiego zauważył przejeżdżający patrol policji. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli do akcji, wchodząc do budynku w poszukiwaniu osób, które mogłyby być w środku. W akcji ratunkowej pomógł im mężczyzna z sąsiedniego budynku. Policjanci obudzili śpiących lokatorów i ewakuowali 10 osób, w tym troje dzieci. Zaalarmowali również straż pożarną. Mieszkańcy kamienicy przy ul. Matejki ewakuowali się sami, jeszcze przed przybyciem służb.

Podpalacz zatrzymany. Piotr G. przyznał się do winy

Dzięki operacyjnej pracy policji, Piotr G. został zatrzymany dzień po zdarzeniu. Kluczowe okazały się nagrania z monitoringu, na których widać było, jak mężczyzna przeskakuje przez płot i podkłada ogień. Jak się okazało, 44-latek był już wcześniej karany za podpalenia.

Piotr G. przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Jak informowała prok. Dziadczyk, mężczyzna twierdził, że niewiele pamięta z tamtej nocy, ponieważ spożywał alkohol w dużych ilościach. Miał pamiętać jedynie, że podpala budynek przy ul. Piłsudskiego 43, natomiast zdarzeń z ul. Matejki nie był w stanie sobie przypomnieć.

- Piotr G. przyznał się do zarzucanych czynów i złożył wyjaśnienia. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące – informowała wówczas prok. Ewa Dziadczyk.

Co grozi podpalaczowi z Koszalina?

Do sądu trafił już akt oskarżenia, co oznacza, że 44-latek wkrótce odpowie za swoje czyny przed wymiarem sprawiedliwości. Za sprowadzenie pożaru zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach i życiu lub zdrowiu wielu osób oraz za zniszczenie mienia poprzez podpalenie, Piotrowi G. grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Za zabójstwo grozi dożywocie. A wiesz, ile można dostać za inne przestępstwa?
Pytanie 1 z 12
Jaka kara więzienia grozi za kradzież w włamaniem?
Pożar przedszkola

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki