Dramat w szpitalu w Kołobrzegu

i

Autor: Ante Samarzija / Unsplash Dramatyczne sceny w szpitalu w Kołobrzegu. Interweniuje Rzecznik Praw Pacjenta / zdjęcie ilustracyjne

Kołobrzeg: Zwijał się z bólu, pielęgniarki nie reagowały. Szpital będzie miał problemy?

2021-08-10 9:47

Wracamy do bulwersującej sprawy z Kołobrzegu (woj. zachodniopomorskie). Tamtejszy SOR nie przyjął wijącego się z bólu Włocha, bo ten... nie miał skierowania. Sprawie przyjrzy się Rzecznik Praw Pacjenta. - Wystąpiliśmy do szpitala o wyjaśnienia. Będziemy sprawdzać przedstawione informacje - przekazuje Bartłomiej Chmielowiec.

Kołobrzeg: Zwijał się z bólu, pielęgniarki nie reagowały. Szpital będzie miał problemy?

Czy pielęgniarki z kołobrzeskiego SOR-u mają się czego obawiać? Historia, którą opisywał "Fakt" wywołała ogromne emocje. Zatrudnione tam kobiety miały odmówić pomocy wijącemu się z bólu, 39-letniemu Włochowi. Agnieszka Mędrala (40 l.) z Dźwirzyna przywiozła swojego pracownika, 39-letniego mężczyznę na SOR w Kołobrzegu w ostatni piątek lipca. Powodem był nagły atak kolki nerkowej. Włoch miał spaść z wózka, wić się z bólu, ale pielęgniarki miały odmówić zajęcia się chorym. Mędrala opowiedziała w rozmowie z fakt.pl, że zażądały skierowania od lekarza rodzinnego.

Czytaj więcej o sprawie: Szok! Leżał przed szpitalem. Pielęgniarki odmówiły pomocy

W końcu Włocha na SOR zaprowadzili... ratownicy medyczni. Trzeba było wezwać karetkę przed szpital. Czy teraz przedstawiciele lecznicy będą mieli problemy?

Pielęgniarki odmówiły pomocy wijącemu się z bólu Włochowi? Rzecznik Praw Pacjenta interweniuje

- Rzecznik Praw Pacjenta z doniesień medialnych powziął informację, że w ostatni piątek lipca, do Szpitala Regionalnego w Kołobrzegu, wijącego się z bólu mężczyznę narodowości Włoskiej, przywiozła, Jego pracodawczyni. Personel szpitala zażądał przedłożenia skierowania do szpitala. Szpital nie udzielił pacjentowi pomocy medycznej, nie zweryfikował stanu Jego zdrowia. Zdesperowana kobieta, która przywiozła do szpitala pacjenta, musiała mężczyznę wywieść ze szpitala, aby spod budynku zabrał go wezwany Zespół Ratownictwa Medycznego, który mężczyznę z powrotem zawiózł do szpitala - czytamy w komunikacie Bartłomieja Chmielowca, Rzecznika Praw Pacjenta.

- Opisana sytuacja wskazuje na możliwość naruszenia prawa pacjenta do świadczeń zdrowotnych. Zgodnie z art. 7 ust. 1 ustawy z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, pacjent ma prawo do natychmiastowego udzielenia świadczeń zdrowotnych ze względu na zagrożenie zdrowia lub życia. Ponadto w myśl art. 8 ww. ustawy, pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych udzielanych z należytą starannością przez podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych w warunkach odpowiadających określonym w odrębnych przepisach wymaganiom fachowym i sanitarnym. Przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych osoby wykonujące zawód medyczny kierują się zasadami etyki zawodowej określonymi przez właściwe samorządy zawodów medycznych - przekazuje Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta.

Chmielowiec wystąpił do szpitala o wyjaśnienia i będzie je weryfikował. Teraz lecznica ma 7 dni na udzielenie odpowiedzi, zaś jej analiza będzie stanowiła podstawę do dalszych działań Rzecznika Praw Pacjenta. Do sprawy będziemy wracać!

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Sonda
Jakie są Twoje doświadczenia związane z pobytem w szpitalu?
Olsztyn. Policjanci eskortowali 3-letnią dziewczynkę do szpitala

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki