Czerna: Ciężarówka z piaskiem wjechała w dom jednorodzinny. I to już czwarty raz!

2021-02-25 13:53

To miejsce w Czernej koło Krzeszowic jest wyjątkowo niebezpieczne! Na końcu miejscowości, u podnóża stromego wzniesienia, na zakręcie pod katem 90 stopni, stoi dom rodziny Gibałów. Murowany, piętrowy budynek, w którym mieszka dziewięć osób, jest nagminnie rozjeżdżany przez samochody. Ostatni wypadek wydarzył się we wtorek. Ciężarówka z piaskiem wypadła z zakrętu, staranowała dwa samochody stojące na podwórzu sąsiadów, aż w końcu uderzyła z impetem w budynek, uszkadzając jego ściany. To cud, że nikt nie zginął. W domu była babcia z małymi wnukami. Pozostali domownicy byli akurat w pracy.

Około godziny 16.00 w dom rodzinny Gibałów w Czernej wjechała ciężarówka z piaskiem. Domownicy najpierw usłyszeli huk, potem zobaczyli dymiącą ciężarówkę, a w niej dwóch zakrwawionych kierowców. Przybyli na miejsce strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych, by rozciąć kabinę i  wydostać rannych na zewnątrz.

– To jest katastrofa budowlana. Czekamy na ekspertyzę specjalisty, który oceni skalę zniszczeń, oceni, czy nasz dom nadaje się w ogóle do mieszkania – mówi nam Małgorzata Gibała ( 42 l.).

Ty razem nikt nie zginął, ale kilka lat temu, dokładnie w tym samym miejscu, na podwórku rodziny Gibałów zginęło trzy osoby. Wypadek wyglądał podobnie. Zjeżdżający w góry samochód przebił ogrodzenie i zatrzymał się na murze domu. Domownicy po dziś dzień mają traumę po tamtym wypadku. 

Choć na drodze obowiązuje ograniczenie do 15 ton, to ciężarówki nagminnie jeżdżą tu przeładowane. Prawdopodobnie tak też było i tym razem. Dokładne przyczyny wtorkowego wypadku ustalą specjaliści zajmujący się takimi zdarzeniami drogowymi.

Według rodziny Gibałów problem niebezpiecznej drogi mógłby rozwiązać mur oporowy przy ich posesji, ograniczenie prędkości oraz zaraz poruszania się dla samochodów ciężarowych. Pomogłyby na pewno progi zwalniające. Mimo tylu nieszczęśliwych wypadków, jakie wydarzyły się przez lata w Czernej, żaden z postulatów nie został spełniony, a rodzina wciąż żyje w permanentnym poczuciu zagrożenia. 

Żona z kochankiem zabili męża

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki