Skradziono go w 2005 roku

Drogocenny obraz z 1629 roku odnaleziony w Krakowie. To jeden z 24 skradzionych obrazów w Królestwie Niderlandów

Drogocenny obraz skradziony w 2005 roku z Muzeum Westfries w miejscowości Hoorn w Królestwie Niderlandów, został odnaleziony w Krakowie. To jeden z 24 obrazów skradzionych z tego muzeum. Policja zatrzymała Ukraińca, który obraz przywiózł do Polski i prawdopodobnie chciał sprzedać.

W jednym z krakowskich mieszkań odnaleziono skradziony w 2005 roku obraz pochodzący z XVII wieku. Obraz widniałw bazie Interpolu i został skradziony z Muzeum Westfries w miejscowości Hoorn w Królestwie Niderlandów. Obraz olejny "Rebeka i Eliasz" autorstwa holenderskiego malarza Jana Linsena datowany jest na 1629 rok. Obraz przedstawia ludzi i bydło przy studni.

Dzieło udało się odzyskać międzynarodowej współpracy funkcjonariuszy Karpackiego Oddziału Straży Granicznej we współdziałaniu z Zarządem Operacyjno-Śledczym Komendy Głównej Straży Granicznej, Zarządem Operacyjnym Państwowej Służby Granicznej Ukrainy oraz Oficerem Łącznikowym przy Ambasadzie Królestwa Niderlandów.

Obraz do Polski z Ukrainy przywiózł Ukrainiec. Mężczyzna został zatrzymany, prawdopodobnie tu chciał go sprzedać.

"Rebeka i Eliasz", to jeden z 24 obrazów skradzionych z Muzeum Westfries. W sumie z muzeum w Hoorn skradziono 85 elementów o wartości historycznej i kulturowej. Wśród skradzionych dzieł były różnego rodzaju obrazy XVII wiecznych artystów (obrazy olejne na płótnie, drewnie), ale też różnego rodzaju przedmioty, m.in. srebra znacznej wartości. Niektóre z dzieł zostały już odzyskane przez władze Niderlandów, lecz cześć z nich dalej jest poszukiwana.

Teraz odpowiednio zabezpieczony obraz trafi Zamku Królewskiego na Wawelu. W sprawie skradzionego obrazu Prokuratura Okręgowa w Krakowie wszczęła śledztwo. Czynności w ramach tego postępowania realizowane są przez funkcjonariuszy Karpackiego Oddziału SG i Prokuratora z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. 

Ukrainiec usłyszał już zarzuty, będzie odpowiadać między innymi za paserstwo. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Jak informują śledczy, sprawa jest rozwojowa.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki