Słynny oszust znów w akcji

Hrabia od seksu uwodził kobiety. Wpadł w Warszawie

2023-10-06 19:56

Policjanci z komisariatu Warszawa–Śródmieście zatrzymali 62–letniego spawacza z Pruszkowa; oszusta, który podawał się za hiszpańskiego hrabiego i wyłudzał, od urzeczonych jego urokiem kobiet, pieniądze. Zdzisław M. w ten sposób oszukał dwie niewiasty na kwotę 20 tysięcy złotych. Ale, jak twierdzą śledczy, pokrzywdzonych może być znacznie więcej. To nie pierwsze oszustwo Zdzisława M. Mężczyzna jest dobrze znany organom ścigania. W 2010 zasłynął jako Hrabia Myszkowski, słynny na cały świat, onkolog, który leczył seksem. Cała Polska usłyszał o tym jak uwiódł 19 –letnią góralkę, której obiecywał ślub na Wawelu, obrączki od Tiffaniego i światowe życie w Paryżu.

Historia hrabiego Myszkowskiego, który leczył seksem

W marcu 2010 roku Zdzisław M. spotkał, w jednej z krakowski galerii handlowych, młodziutką Darię z Szaflar. Góralka miała wówczas zaledwie 19 lat i niedługo miała zdawać maturę. Kochała taniec, marzyła o światowej karierze, a nawet uczęszczała na lekcje tańca. Zdzisław M. zaczepił ją w sklepie i przedstawił się jako Hrabia Myszkowski. Powiedział naiwnej nastolatce, że jest słynnym onkologiem i ginekologiem, ma dwie kliniki, jedną w Genewie, drugą w Sewilli, miał być także właścicielem zamku nad Loarą i posiadaczem własnej awionetki. Wśród jego pacjentów mieli być m.in córka polskiego premiera oraz sam Jan Paweł II. Co więcej, Myszkowski miał być zięciem słynnego hollywoodzkiego aktora Antonio Banderasa. Daria zauroczona słuchała opowieści o światowym życiu i bajecznym majątku nowo poznanego mężczyzny. O on...jak przystało na genialnego lekarza, wyczytał Darii z oczu chorobę...i to śmiertelną. Młoda kobieta miała mieć raka jajników. Ta informacja oczywiście ją przeraziła. Na szczęście hrabia obiecał, że nie zostawi Darii samej w nieszczęściu i zaoferował swoją pomoc. Jedną z możliwości było oczywiście leczenie w jednej z jego klinik. Jednak ta opcja wiązała się z ryzykiem...no i długim oczekiwaniem na miejsce, w obleganej placówce. Hrabia zaproponował więc Darii bardzo ciekawą alternatywę. Mianowicie zdradził, że opracował innowacyjną metodę, jedyną na świecie, leczenia raka, które polegała na wykonywaniu specjalnych ruchów połączonych oczywiście z penetracją. Taka kompilacja miała wyleczyć Darię ze śmiertelnej choroby. Góralka zgodziła się na cudowne uzdrowienie. Aby zostać uzdrowiona musiała spełnić jeszcze jeden warunek. Podczas stosunku musiała mieć orgazm. Za swoje usługi słynny onko-ginekolog zażyczył sobie "symboliczną" kwotę 1300 złotych. I zapłatę otrzymał. Co więcej Daria w hrabim od razu się zakochała, zabrała go do swojego rodzinnego domu i przedstawiła rodzicom jako narzeczonego. Ewa D.,mama Darii oraz jej tata szybko zaakceptowali kawalera córki, choć był niskim, siwym starszym panem. Niewątpliwie jego opowieści o wielkim majątku i światowym życiu i na nich zrobiły piorunujące wrażenia, bo zgodzili się na ślub. A miało to być wydarzenie rangi światowej. Przyjęcie miało kosztować 200 tysięcy Euro, mieli na nim być najznakomitsi goście ze świata show biznesu i polityki. Same zaślubiny miały odbyć się na Wawelu, a udzielać ich miał nie kto inny, tylko przyjaciel Jana Pawła II, kardynał Dziwisz. Jakby tego było mało suknię ślubną dla Darii miały uszyć w jedną zaledwie noc mniszki. Goszcząc w domu rodziców darii i mamiąc ich opowieściami o bajecznym ślubie hrabia cały czas pożyczał od przyszłych teściów drobne sumy pieniędzy, tłumacząc się problemami z polskim systemem bankowym. Cały czas także "dorabiał" sobie stosując wymyślona przez siebie metodę leczenia orgazmami. Co więcej sama Daria naganiała mu pacjentki. W ten sposób Hrabia oszukał wiele kobiet w całej Polsce. Gdy w końcu zorientował się, że policja jest na jego tropie czmychnął wraz z Darią do Hiszpanii, pożyczając wcześniej pieniądze od rodziców dziewczyny na podróż. Myszkowski wraz z 19–latką ukrywał się przez jakiś czas w słonecznej Maladze, a gdy, myśląc, że sprawa ucichła, chciał powrócić do swojego dochodowego biznesu, wpadł. Zdzisław M. został aresztowany w lipcu 2010 roku na krakowskim rynku, gdy próbował zabałamucić kolejną ofiarę. Ostatecznie sąd rejonowy w Zakopanem skazał go na karę 4,5 roku pozbawienia wolności. Rok później, także za oszustwa, został skazany na 3 lata pozbawienia wolności. Skazana została także jego 19–letnia kochanka, za pomoc w oszustwach. Zdzisław M. łącznie za kratami przesiedział 5 lat. Na wolność wyszedł w 2016 roku i bardzo szybko wrócił do sprawdzonej metody oszukiwania kobiet. Do poddania się leczeniu seksem udało mu się przekonać nawet studentkę medycyny. Z czasem hrabia nieco zmodyfikował swoją metodę i ją unowocześnił. Przestał leczyć seksem, tym razem diagnozował choroby za pomocą aplikacji i leczył na odległość. Znowu na komisariaty w całej Polsce zaczęły zgłaszać się oszukane kobiety. Zdzisek M. długo był nieuchwytny. Aż do dnia wczorajszego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki