- Staraliśmy się przede wszystkim zbadać, jaki jest wpływ ilości pyłów zawieszonych, które mamy na zewnątrz, na to co się będzie działo w naszych mieszkaniach domach, jaka będzie ta jakość powietrza. Wyszło nam, że średnio w tych jedenastu lokalizacjach, w których udało nam się w zeszłym sezonie grzewczym przeprowadzić badania, ta redukcja stężeń pyłów zawieszonych jest rzędu 50 procent - mówi dr Jakub Bartyzel z AGH. Oznacza to, że w zamkniętych pomieszczeniach jest na ogół średnio o 50 proc. lepiej niż na zewnątrz.
Czy w takiej sytuacji opłaca się wietrzyć mieszkania, kiedy za oknem smog? - Można przyjąć, iż wietrzenie pomieszczeń ma pozytywny wpływ na poprawę jakości powietrza wewnątrz tylko w przypadkach, gdy stężenia na zewnątrz uległy gwałtownemu spadkowi i są znacząco niższe, niż stężenia pyłów w pomieszczeniach - czytamy we wnioskach z raportu.
Jak mówi Anna Dworakowska z Krakowskiego Alarmu Smogowego, mając na uwadze takie wyniki badań, ostrzeganie ludzi przed dużym zanieczyszczeniem powietrza wydaje się jeszcze ważniejsze. Zdaniem Dworakowskiej, Polacy powinni być skuteczniej informowani o smogu.
- W Polsce mamy najwyższe poziomy, od których zaczyna się informować społeczeństwo o tym, że powietrze jest mocno zanieczyszczone. Dlatego w świetle wyników tych badań, ponawiamy apel do ministra środowiska, o to żeby dostosował poziomy informowania o zanieczyszczeniu powietrza do standardów europejskich, a więc żeby one były przynajmniej o połowę niższe - mówi. - Poziom informowania to jest taki poziom, kiedy ostrzegamy społeczeństwo o tym, że jest źle, i że należy zacząć się chronić - przypomina.
Zobacz też:
>>> Miasto rozda za darmo pięć tysięcy masek antysmogowych
>>> Tak ostatecznie będzie wyglądał Zakrzówek! Zobacz wizualizacje [GALERIA, AUDIO]
Posłuchaj materiału Kuby Paducha, reportera Radia ESKA:
Podcasty
Playlisty tematyczne
