Kamil Glik stanął w obronie Probierza? "Brawo"
Robert Lewandowski stracił opaskę kapitana reprezentacji Polski. Decyzję podjął selekcjoner Michał Probierz, a Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił ją oficjalnie w niedzielę o godzinie 21:00. Nowym kapitanem został Piotr Zieliński.
Probierz osobiście poinformował Lewandowskiego o swojej decyzji, a następnie przekazał ją całej drużynie i sztabowi szkoleniowemu. Choć PZPN nie podał oficjalnego uzasadnienia, wiele wskazuje na to, że decyzja ma związek z rezygnacją Lewandowskiego z udziału w czerwcowym zgrupowaniu kadry. Napastnik Barcelony zapowiedział wcześniej, że nie wystąpi ani w meczu towarzyskim z Mołdawią, ani w eliminacyjnym starciu z Finlandią.
Lewandowski pozbawiony opaski! Kamil Glik zareagował w szokujący sposób. Kibice zrównali go z ziemią
Zmiana kapitana wywołała duże poruszenie w środowisku piłkarskim. Kamil Glik zareagował w mediach społecznościowych krótkim wpisem: „Brawo”, dodając emotikonę przybijania piątki. Wpis szybko obiegł internet i spotkał się z mieszanymi reakcjami kibiców – jedni odczytali go jako poparcie dla decyzji selekcjonera, inni jako niepotrzebny komentarz w napiętej sytuacji.
Glik tłumaczy swoją reakcję
Kamil Glik po dymisji selekcjonera Michała Probierza zdecydował się wyjaśnić swoje zachowanie. Obrońca twierdzi, że słowa te nie były skierowane w ataku do Roberta Lewandowskiego, a jako gratulacje dla Piotra Zielińskiego.
- Uważam, że Piotrek sobie na to zasłużył. „Brawo”, że Piotrek został wyróżniony. Ludzie uderzają nie w tą nutę. Fajnie, że to dla niego wyróżnienie - wytłumaczył w rozmowie na kanale Meczyki.pl.
