W trakcie jazdy meleksem 33-latkowi miały wypaść okulary przeciwsłoneczne. Kiedy pojazd nadal był w ruchu, mężczyzna postanowił wysiąść. Najprawdopodobniej uczynił to na tyle niefortunnie, że upadł na jezdnię uderzając o nią głową, po czym stracił przytomność. Zmarł 13 czerwca w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Rodzina mężczyzny zgodziła się na oddanie jego organów. Uratowały one życie czterem osobom.
W Prokuraturze Rejonowej Kraków - Śródmieście Zachód prowadzone jest śledztwo dotyczące wypadku.
Polecany artykuł:
Po tragicznym zdarzeniu rodzi się pytanie o bezpieczeństwo meleksów. - Należy zaznaczyć, że to jest pierwszy incydent na przestrzeni blisko 30 lat funkcjonowania meleksów w Krakowie - mówi Grzegorz Kompa ze Stowarzyszenia Pojazdów Ekologicznych. Jak zaznacza, statystyki wskazują że pojazdy wolnobieżne są jednymi z najbezpieczniejszych w ruchu miejskim. Czy pasażerom pomogłyby pasy? - W niektórych meleksach są pasy. natomiast w tym konkretnym przypadku należy sobie zadać pytanie: jeżeli dorosły człowiek w trakcie jazdy nie informując kierowcy decyduje się wyskoczyć z pojazdu, czy ten pas by mu pomógł? Nie, bo by go odpiął - mówi Kompa.
>>> Rozbój w centrum Krakowa: 24-latek napadł na kobietę
Posłuchaj materiału Ewy Sas, reporterki Radia ESKA: