Tym razem chodzi o Bronowice. Przy okazji inwestycji kolejowej, miasto zaplanowało punkt przesiadkowy z parkingiem w rejonie wiaduktu na Armii Krajowej. Problem w tym, że dokładnie tutaj znajduje się uczęszczany przez mieszkańców zieleniec.
- Jestem przeciwna, ponieważ moje okna wychodzą dokładnie na ten fragment zieleni, więc jeśli powstanie parking dwupoziomowy będę mieć te samochody przed oknami - mówi jedna z mieszkanek Bronowic. - To jedyny skwerek zieleni, jaki tutaj mamy - dodaje. - Lepiej zrobiliby jakieś miejsce do zabaw dla dzieci - podpowiada inna mieszkanka dzielnicy.
Miasto planuje w tym miejscu nie tylko parking park&ride. - To ma być węzeł zintegrowany, który będzie łączył kilka rodzajów komunikacji, przede wszystkim autobusową, kolejową i samochodową - wymienia Jan Machowski z Urzędu Miasta Krakowa. - Chcemy stworzyć spójne miejsce, w którym kierowca będzie mógł zostawić samochód i skorzystać z komunikacji publicznej i nie będzie wjeżdżał do miasta samochodem - dodaje. Lokalizacja została wybrana przez radę w Programie Polityki Parkingowej.
- Ja jestem za. Kierowca zostawia samochód i jedzie dalej do miasta autobusem albo pociągiem - mówi zwolennik tej inwestycji w Bronowicach. Bogdan Smok, przewodniczący Rady Dzielnicy Bronowice, zaznacza, że aktualnie trwa dogęszczanie dzielnicy, która cierpi na brak terenów zielonych. Dzielnica już zaplanowała spotkanie z mieszkańcami w sprawie parkingu. Ma się ono odbyć 7 lutego o 18 w budynku zespołu szkół przy ulicy Złoty Róg.