Tajemnicze odgłosy na jednym z krakowskich osiedli. Ktoś puszcza odgłosy dzikich ptaków!

Ale oprócz jastrzębi, także odgłosy sokołów czy orłów. W ten sposób Mieszkańcy dwóch bloków przy ulicy Kantora postanowili płoszyć okoliczne gołębie. Dźwięki są emitowane przez całą dobę, 7 dni w tygodniu. Metoda okazała się skuteczna, bo faktycznie większość ptaków zniknęła, ale zniknął też spokojny sen.

Niesamowite ujęcie LECĄCEGO ORŁA. Tym zdjęciem zachwycił się cały świat!

Te dźwięki słychać przez całą dobę, nawet teraz [śmiech]. Od zeszłego tygodnia, nie jestem w stanie powiedzieć dokładnie, przynajmniej od zeszłego tygodnia zwróciliśmy na nie uwagę. Stały się uciążliwe - mówi mieszkaniec ulicy Kantora, Maciej Ochałek.

Mieszkańcy próbowali najpierw sami porozmawiać z administracją budynków, które emitują dźwięki, ale zostali odprawieni. W tej sytuacji zawiadomili Straż Miejską. Patrol już był na miejscu.

Oczywiście będzie stosowne postępowanie prowadzone. Jeżeli będzie sytuacja, że dźwięk emitowany jest nocą i będzie to komuś rzeczywiście przeszkadzać, taka osoba będzie chciała być świadkiem w tym postępowaniu, wówczas oczywiście będą prowadzone czynności pod kątem wykroczenia z art. 51 czyli zakłócanie ciszy nocnej - mówi Edyta Ćwiklik z krakowskiej Straży Miejskiej.

Grozi za to mandat w wysokości 500 złotych. Ornitolodzy podkreślają, że płoszenie ptaków za pomocą sztucznych dźwięków jest skuteczne, ale tylko na chwilę. Ptaki szybko się przyzwyczajają do tych dźwięków i po jakimś czasie wracają na swoje miejsca, nawet jeśli są to skrzeki drapieżników. Ponad to, na takie płoszenie potrzebne jest pozwolenie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Próbowaliśmy skontaktować się z administracją budynków, których sprawa dotyczy, ale nie chciała z nami rozmawiać.