"Misiek" usłyszał zarzuty

Paweł M. pseudonim "Misiek" był dziś doprowadzony do Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Krakowie. - Paweł M. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień - powiedział jego adwokat Andrzej Mucha.

Krakowski sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt. "Misiek" pozostanie w nim do 16 stycznia. W przyszłym tygodniu Paweł M. zostanie przewieziony do wydziału Prokuratury Krajowej w Katowicach, gdzie ma usłyszeć kolejne zarzuty.

 39-latek poszukiwany był od maja listem gończym. Został zatrzymany we Włoszech, w czwartek wieczorem wylądował na warszawskim lotnisku. Jeszcze tej samej nocy został przewieziony do Krakowa.

O "Miśku" po raz pierwszy zrobiło się głośno w 1998 roku, gdy w czasie meczu Wisły Kraków z AC Parma rzucił nożem z trybun w zawodnika włoskiego klubu Dino Baggio.