Oskarżali innych, teraz sami odpowiedzą przed sądem. Problemy dwóch prokuratorów z Krakowa

i

Autor: succo/cc0/pixabay zdjęcie ilustracyjne

Akt oskarżenia

Oskarżali innych, teraz sami odpowiedzą przed sądem. Problemy dwóch prokuratorów z Krakowa

2024-03-20 13:22

Stanisław W. i Bogusław W., dwaj prokuratorzy stanu wojennego z Krakowa staną przed sądem. Śledczy Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu zarzucają im niesłuszne oskarżenie czternastu osób, w większości działaczy "Solidarności", co doprowadziło do skazania tych osób na kary pozbawienia wolności.

Kraków. Prokuratorzy stanu wojennego oskarżeni. Stanisław W. i Bogusław W. staną przed sądem

Dwaj prokuratorzy z Krakowa: Stanisław W. i Bogusław W., którzy w stanie wojennym pracowali w Wojskowej Prokuraturze Garnizonowej zostali oskarżeni o to, że w 1982 r. doprowadzili do skazania osób, które nie popełniły przestępstwa (nawet w świetle prawa PRL-u), lecz wyłącznie protestowały przeciwko bezprawnemu wprowadzeniu stanu wojennego. Ofiarą tych represji padło 14 osób, w większości działaczy "Solidarności".  

Przedmiotem śledztwa Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie były działania podjęte w 1982 roku w Krakowie przez wskazanych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Krakowie w czterech postępowaniach karnych, w których podejrzanym zarzucono ,,sporządzanie i rozpowszechnianie pism zawierających fałszywe wiadomości, mogące wywołać niepokój publiczny lub rozruchy”. Pokrzywdzeni, z których większość była członkami NSZZ „Solidarność”, w okresie od września do grudnia 1982 roku zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa w związku z ujawnieniem na terenie Krakowa kolportażu ulotek i wydawnictw, w tym Biuletynu Informacyjnego NSZZ ,,Solidarność”. W prowadzonych w trybie doraźnym śledztwach byli tymczasowo aresztowani, a następnie skazani przez sąd wojskowy na kary od 1 roku do 3 lat pozbawienia wolności. Rozpowszechniane przez pokrzywdzonych materiały nie zawierały fałszywych wiadomości i nie zmierzały do wywołania niepokoju publicznego, czy rozruchów. Prezentowały wyłącznie treści będące wyrazem sprzeciwu wobec bezprawnego wprowadzenia w Polsce stanu wojennego i sytuacji panującej wówczas w kraju. Działanie takie nie wyczerpywało znamion przypisanych im przestępstw, także w świetle obowiązujących wówczas przepisów prawa. Tym samym zastosowanie wobec nich tymczasowego aresztowania i nakłanianie do wymierzenia surowych kar, które w konsekwencji orzeczono, było działaniem bezprawnym i stanowiło akt represji - wyjaśnia prok. Waldemar Szwiec, Naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie.

Protest rolników w Krakowie. 20.03.2024

Sonda
Decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce była słuszna?
Rolnicy odśpiewali hymn podczas blokad w Krakowie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki